Zamiast leżeć w łóżku brylowała na parkiecie. ZUS na tropie L4

rdn.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: ZUS


Zakład Ubezpieczeń Społecznych wziął pod lupę zwolnienia lekarskie i odkrył, iż nie wszyscy chorzy leżą w łóżku.

Niektórzy zamiast rekonwalescencji wybierają… remonty mieszkań, gruntowne porządki w ogrodzie, a choćby taneczne występy!

W jednej z ostatnich kontroli ZUS natrafił na przypadek kobiety, która oficjalnie zmagała się z poważnymi problemami z kręgosłupem szyjnym. Na zwolnieniu miała odpoczywać i unikać wysiłku. Tymczasem zamiast leżeć pod kocem, brylowała na parkiecie turnieju tańca towarzyskiego.

– Kobieta na zwolnieniu związanym ze zwolnieniem odcinka szyjnego kręgosłupa brała udział w turnieju tańca. Zdjęcia z tego turnieju znalazły się w internecie. Na jednym z nich przytrzymywana przez swojego partnera wykonywała akrobatyczną pozycję, w której jej głowa znajdowała się kilka centymetrów nad podłogą. Inne przykłady nieprawidłowego wykorzystywania zwolnienia to wyjazdy świadczeniobiorców na wypoczynek, korzystanie z siłowni czy udział w imprezach

– mówiła Anna Szaniawska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa małopolskiego.

Zdarza się również, iż pracownicy zgłaszają L4 w swojej firmie i wykonują w tym czasie pracę zarobkową w obrębie podobnych obowiązków, ale gdzie indziej.

W 2024 kontrole wykazały, iż w samej Małopolsce ze zwolnienia w nieprawidłowy sposób korzystało 1 300 osób.

ZUS sprawdza też, czy chory już przypadkiem nie wyzdrowiał.

– Lekarze orzecznicy ZUS weryfikują czy osoba na zwolnieniu przez cały czas jest chora i tym samym niezdolna do pracy czy też to zwolnienie należy skrócić.

W zeszłym roku po takich kontrolach przywrócono do pracy prawie półtora tysiąca osób.

ZUS przypomina, iż zwolnienie lekarskie to nie urlop na nadrabianie zaległości w domowych obowiązkach, a nieuczciwe korzystanie z L4 może skutkować utratą świadczeń.

Lepiej więc dwa razy się zastanowić, zanim zamiast w łóżku, chorzy znajdą się… na parkiecie lub z pędzlem w ręku.

Autor: Agnieszka Wójcik / opracowanie Aneta Mleczko

Idź do oryginalnego materiału