Zamek w Pokrzywnie, czyli zamek w drogą po środku

turystyka-niecodzienna.pl 1 rok temu

Po raz kolejny wywiało mnie na zamek w Pokrzywnie, i po raz kolejny w sam środek lata. Więc jak sama nazwa Pokrzywno mówi, pokrzyw i innych chabazi było pod dostatkiem, upał także dopisał. Ale można było wejść do chłodnych piwnic więc nie narzekam. Sam zamek piękny.

Pokrzywno, czyli dużo pokrzyw?

Zamek w Pokrzywnie powstał na miejscu dawnego słowiańskiego grodu zwanego „Copriven” co też dało początek polskiemu „Pokrzywnu”, albowiem „coprive” w językach południowych Słowian znaczy „pokrzywa”. Ale u Czechów i Słowaków już znaczy to współżycie. A żeby było jeszcze weselej, to Niemcy nie wiadomo czemu wpadli na pomysł nazwania tego miejsca „miastem anioła”, czyli “Engelburg” lub też “Engelsberg – Mons Angelorum” czyli „górą anioła”

Zamku w Pokrzywnie początki

Zamek ten był jedną z pierwszych warowni na ziemiach chełmińskich. Jak wspominałem wzniesiono go na miejscu dawnego grodu (być może cysterskiego) z przełomu XII i XIII wieku. Zniszczony gród został nadany biskupowi Chrystianowi w 1222 roku, a po klęsce biskupiej misji nawracania Prus przeszedł pod panowanie Krzyżaków około 1230 roku. Budowę jeszcze prowizorycznej drewnianej strażniczy rozpoczęto w roku 1231. Rokiem 1279 została odnotowana informacja o Henryku Brabantiusie będącym pierwszym komturem zamku w Pokrzywnie, co prawdopodobnie miało związek z przystąpieniem do budowy murowanego zamku. Wzgórze zamkowe górowało nad traktem z Radzynia do Grudziądza, więc miał dość strategiczne znaczenie. Ze względów bezpieczeństwa budowę rozpoczęto od murów obronnych, a do nich sukcesywnie dostawiano wewnętrzne zabudowania. Zamek budowano blisko pół wieku.

Komtur ginie, wojska polskie wchodzą i wychodzą.

Pokrzywno pełniło rolę komturstwa do czasów śmierci Fryderyka von Zollern, będącego ostatnim komturem. Podczas najsłynniejszej bitwy pod Grunwaldem zginął komtur Pokrzywna Burchard von Wobecke, i w następstwie tego polskie wojska opanowały warownie w Pokrzywnie. Zamek otrzymuje Dobiesław z Oleśnicy za swe zasługi na polu bitwy, jednak nie gospodarzył od dobrze, i przyczynił się do znacznych uszkodzeń obiektu. Rok później, czyli w 1411 zamek ponownie znalazł się we władaniu Krzyżaków. Panowanie objął wspomniany wyżej Fryderyk. Wraz z tym rokiem na polecenie wielkiego mistrza Henryka von Plauten rozpoczęto modernizację systemu obronnego zamku. Zamek został wyremontowany, mury podwyższono oraz zaopatrzono w nowoczesne strzelnice. Sam wielki mistrz został zdegradowany po zamachu stanu i osiadł w tutejszej komturii, przebywał tu w latach 1413-1414.
Polacy po raz kolejny zajmują Pokrzywno w roku 1414 podczas tzw. wojny głodowej. I także po raz kolejny nie nacieszyli się nim zbyt długo, albowiem dwa lata później zakon odzyskuje zamek.

W Pokrzywnie już nie komturstwo, pożar, i siostry norbentanki

Przez te radosne zmiany właścicieli i śmierć Fryderyka w roku 1416 komturia w Pokrzywnie zostaje zlikwidowana. Co za tym idzie zamek i folwark włączono do wójtostwa w Rogóźnie. Odtąd na zamku w
Pokrzywnie przebywał tylko zakonny piwniczy (kellermeister), który zarządzał miejscowym browarem i gospodarstwem rolnym. Zamek w Pokrzywnie pozostaje w rękach zakonu krzyżackiego do roku 1454, czyli wybuchu wojny trzynastoletniej. Zostaje wtedy zajęty przez członków Związku Pruskiego.
Po zawarciu II pokoju toruńskiego w roku 1466 Pokrzywno wraz z całą Ziemią Chełmińską znajduje się w granicach Polski.
W roku 1611 pożarowi ulega zamkowa kaplica, którą czte­ry la­ta póź­niej od­bu­do­wał Lud­wik Mor­tęs­ki, będący ów­czes­nym sta­ros­tą.
W latach 1626-1630 na terenie zamku w Pokrzywnie pomieszkiwały siostry norbertanki z Żukowa.
W okresie wojen ze Szwedami najeźdźczy zrobili sobie w nim kwaterę, a wynosząc się spalili i sprofanowali co się tylko dało. Zabudowania zamkowe zostają po raz kolejny odbudowany i ponownie zamieszkałe przez starostów. Mieszkają w nim do roku 1772.

Pruskie rządy, i czasy względnie współczesne

Po rozbiorach Polski, za rządów Prusaków, w roku 1784 całość zamku sprzedano osobie prywatnej, niejakiemu Keyserowi. Jegomość ten rozpoczął jego demontaż. Pozyskany w ten sposób materiał miał posłużyć do budowy drogi. Na szczęście biskup chełmiński Baier dowiedziawszy się o tym procederze, zaczął protestować. Jego protesty przyniosły skutek w roku 1800 kiedy to rozbiórkę zatrzymano. Jednak osłabione podczas niej sklepienie kaplicy runęło w roku 1789, co sprowokowało dalsze działania likwidacyjne.
W roku 1934 polskie władze konserwatorskie uznają zamek w Pokrzywnie za zabytek, i chociaż trochę się o zamek zatroszczono.
Lecz rokiem 1965 nikt już na stwierdzenia przedwojennej komisji nie zwracał uwagi i poprzez środek podzamcza poprowadzono drogę, której budowa wiązała się z destrukcją części średniowiecznych murów obwodowych. Pierwsze prace zabezpieczające podjęto tutaj w roku 1967, i chwilę później je przerwano.

Krzyżacka architektura

Gotycki zamek w Pokrzywnie na rzucie nieregularnym składał się z zamku wysokiego i dwóch przedzamczy. Najlepiej zachowana jest brama zamku wysokiego, przebudowany spichrz oraz brama i stodoła na przedzamczu, ponadto trochę ścian budynku głównego i murów obronnych. W jego rzucie widać zależność i dostosowanie się do warunków topograficznych i rozplanowania wcześniejszego grodu. Warownia jest wzniesiona na wzgórzu otoczonym z trzech stron wodami rzeki Maruszy i nienazwanego strumienia.
Zamek górny założony na planie nieregularnego siedmioboku powstał w cegły i głazów narzutowych połączony wapienną zaprawą. Składał się z pięciu lub sześciu skrzydeł oraz wieży bramnej. Aby się do niego dostać należało pokonać umocnione podzamcze, most zwodzony, oraz ubezpieczoną przedbramiem basztę bramną.
We wschodnim skrzydle znajdowały się pomieszczenie reprezentacyjne, czyli reflektarz i kapitularz. W obrębie zamku konwentualnego znajdowały się również dormitorium, infirmeria dla starych i schorowanych braci zakonnych, oraz łaźnia, piekarnia, spiżarnia i kuchnia. O południowego wchodu do domu mieszkalnego przylegał zachowany w tej chwili do drugiej kondygnacji budynek bramny.

Odgrzane kotlety też są dobre Wprawdzie zamek w Pokrzywnie był jednym z pierwszych wpisów na tym blogu, oryginalnie był opublikowany 17 września 2021 roku. Ale skoro mam nową latającą zabawkę, to nie mogłem sobie podarować zobaczenia tego zamku z góry. A przy okazji napisać ten wpis praktycznie od nowa (z lepszymi zdjęciami). Bo czemuż by nie? :a


Źródło ryciny: zamki.pl

Galeria

Artykuł "Zamek w Pokrzywnie, czyli zamek w drogą po środku" który właśnie przeczytałeś/aś pochodzi z serwisu Turystyka Niecodzienna. Zapraszam do pozostawienia komentarza.

Idź do oryginalnego materiału