Niż genueński przyniósł nam załamanie pogody,
oraz bardzo obfite opady deszczu.
Z temperatur ponad 30 stopniowych, nagle
spadła nam skala stopniowa do zaledwie 10 stopni.
W górach spadł też śnieg!
W Austrii spadło go jeszcze więceji wciąż tam pada.
(również w tej miejscowości, którą w lipcu odwiedzałam!)
foto: Johann Groder
W internecie krążą zdjęcia z TAKĄ!!! ilością śniegu w Austrii,
NIESAMOWITE co się dzieje z tak nagłymi i ekstremalnymi zmianami pogody.
W Polsce zaś, stany alarmowe wód w wielu regionach zostają powoli przekraczane!
Synoptycy obawiają się, iż może przydarzyć się nam
kolejna powódź, choćby większą niż z roku 1997,
która dosięgła wtedy woj. opolskie.
Deszcz był i wciąż nam jest potrzebny, zwłaszcza w województwie śląskim,
w którym mieszkam, tylko iż w rozsądnych ilościach!
Mieliśmy naprawdę bardzo sucho.
Lato było piękne, gorące i prawie bez opadów.
Konsekwencją tego jest to, iż ziemia nam się potwornie przesuszyła!
Jest twarda jak kamień i nie jest w stanie wchłaniać takich ilości wody.
Oczywiście, czkawką odbiją się nam również
wszechobecna betonoza, nagminne wycinanie lasów,
ogólnie urbanizacja terenów, rozwój itd.
Myślę, iż nadchodzą czasy dla nas, kiedy pogoda będzie
bardzo nieprzewidywalna i bardzo gwałtowna 😨
Globalne ocieplenie klimatu to jedno,
ale niekontrolowany wpływ człowieka na przyrodę to drugie
ale, to już dłuższy temat...
Teraz zbieramy żniwa naszych wcześniejszych błędów!
I... albo wyciągniemy z tego jakaś lekcję,
albo problemy bedą się powtarzać i nasilać...
Z naturą i gwałtownymi zmianami klimatycznymi (myślę), iż już nie wygramy,
trzeba znaleźć teraz sposób i możliwości by zmniejszyć
skutki ubocze tych klimatycznych katastrof.
Cieszę się iż 8,5 roku życia w Norwegii
z corocznymi paskudnymi sztormami jesienno-zimowymi,
przyzwyczaiły mnie do ponad normalnych warunków pogodowych.
Trudnych warunków pogodowych.
Mimi to, dźwięki hulającego i wyjącego wiatru
oraz deszczu walącego niemiłosiernie w szyby
budzi wciąż we mnie jakiś wewnętrzny niepokój i lęk.
Może to jakiś wewnętrzny instynkt ostrzegawczy przed zagrożeniem, nie wiem.
Dla mnie te sztormy były naprawdę ekstremalne, nieprzyjemne,
i przerażające...
foto: fakty.pl
Prognozy przewidują, iż ma nam jeszcze padać jutro i pojutrze.
Miejmy nadzieję, iż obędzie się bez powodzi.
Wystarczy nam tych ogromnych podtopień, które już wystąpiły.
Trzymam kciuki by natura nas jednak oszczędziła.
Prognozy pogody niestety nie są dobre 😩
Cieszę się, iż przywiozłam ze sobą mój sztormiak,
bo dziś się BARDZO przydał!
do tego jeszcze kalosze i dotarłam do pracy suchą nogą.
U nas nie jest tak ekstremalnie, ale leje wciąż mocno!
W wielu miejscach południowej Polski ta noc będzie kluczowa,
ludzie będą walczyć o swój dobytek i ziemię,
będzie to wymagać ogromnych nakładów ciężkiej pracy i nieprzespanej nocy.
Trzymajcie się cieplutko.
BĄDŹCIE BEZPIECZNI!
SERDECZNOŚCI 💙