Zakluczasz drzwi czy je zamykasz? Oto językowe podziały Polski
Zdjęcie: Fragment mapy Europy Środkowej z wyraźnie zaznaczoną Polską, na której widnieje czerwona pinezka wskazująca miejsce Warszawy, otoczonej przez pozostałe państwa regionu.
Regionalizmy nie tylko bawią czy zaskakują, ale i opowiadają o naszej historii i pokazują, jak język zmienia się razem z nami. Słowa, których używamy na co dzień, zdradzają wpływ dawnych zaborów, migracji i lokalnych tradycji. Jedni "naduszają guzik", inni "zakluczają drzwi". W Małopolsce przez cały czas funkcjonuje "strugaczka", na Górnym Śląsku wychodzi się "na plac", a na Pomorzu "wtedy" potrafi znaczyć "w takim razie". Michał Świetliński, autor profilu "Świetlan Maps", od lat zgłębia właśnie takie językowe różnice. Na swoich mapach zaznacza, gdzie można usłyszeć konkretne regionalne zwroty, popularyzując w ten sposób wiedzę o lokalnych odmianach polszczyzny. Jego praca z czasem zdobyła duże uznanie i sympatię odbiorców.









