Zachód słońca - odsłona 7 i finał

splocik2.blogspot.com 2 miesięcy temu
12 lutego nieprzewidziana sytuacja zmusiła mnie do przerwania haftowania zachodu słońca.
Wczoraj (18 lutego), po kilku dniach przerwy, dokończyłam wyszywać ten malutki fragment górnego lewego rogu, którego brak widać (TUTAJ) w poprzedniej odsłonie pracy nad tym obrazkiem.


Spojrzenie na haft po zdjęciu z tamborka.
Schemat przygotowany jest na mulinę DMC, a ja haftuję Ariadną, więc sama dobierałam nici, bo zamiennik nie zawsze podpowiadał odpowiednie rozwiązanie.
Jestem bardzo zadowolona z efektu.


Obrazek oprawiony jest w jasną ramkę, bo ciemna nie uwydatniłaby tych kolorów, kształtów i cieni.
Już ma swoje miejsce na ścianie.


Wielkość obrazka to 133 x 106, czyli 7182 krzyżyki, co na kanwie 14ct dało 24 x 19 cm.

Obrazek wyszyłam nie każdego dnia, ale w czasie od 01 stycznia do 18 lutego z krótką przerwą robiłam co tydzień podsumowanie pracy.

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Idź do oryginalnego materiału