Huta Żelaza w Chlewiskach to obiekt, w którym dziennie powstawało ponad 12 ton surówki! Dzisiaj pełni on inną funkcję. Jest to oddział Muzeum Techniki w Warszawie, w którym prezentowane są różnego rodzaju maszyny do obróbki metalu wraz z historią huty, ale najciekawszy jest zbiór samochodów i motorów z XX wieku.
Wśród eksponatów znajdziemy sporo wyjątkowych pojazdów. Są samochody prototypowe, które nie weszły do produkcji seryjnej, ale czeka też na Was ostatni wyprodukowany w historii Żuk czy też najstarszy Polonez.
Lokalizacja i dojazd
Zabytkowa Huta Żelaza w Chlewiskach, a adekwatnie Muzeum w niej się znajdujące to obiekt, który znajdziecie bez problemu. Zlokalizowany jest przy drodze, z której doskonale widoczne są zabudowana huty. Jak łatwo się domyślić, znajduje się on w Chlewiskach niedaleko Szydłowca (województwo mazowieckie). Od Szydłowca i drogi ekspresowej numer 7 oddalony jest o 10 km, od Kielc o 60 km, a od Radomia o 40 km.
Na terenie dawnej huty znajduje się parking dla gości muzeum, który jest bezpłatny. Tuż obok wjazdu znajduje się kasa biletowa, gdzie możecie zaopatrzyć się w bilety i zdobyć informacje o obiekcie i jego zwiedzaniu.
Godziny otwarcia i bilety
Dawna Huta Żelaza w Chlewiskach, a adekwatnie Narodowe Muzeum Techniki i jego oddział w Chlewiskach czynne jest od wtorku do niedzieli od 9.00 do 18.00. Bilet normalny na teren muzeum kosztuje 20 zł, a ulgowy 15 zł. Z obowiązku zakupu biletów zwolnione są dzieci do lat 7, a wtorki są dniami darmowego wejścia dla wszystkich. o ile wybieracie się rodzinnie, to warto spojrzeć na bilety przeznaczone dla dorosłych z dziećmi. Przy dwóch dorosłych i jednym dziecku kosztuje on 45 zł, a przy dwóch dorosłych i dwójce dzieci 55 zł za całą rodzinę.
Warto pamiętać, iż we wtorki, pomimo darmowego wstępu, należy pobrać bilet bezpłatny w kasie. Na terenie muzeum znajdują się szafki, w których możecie zostawić rzeczy na czas zwiedzania. Aktualne informacje na ten temat możecie znaleźć na stronie muzeum.
Huta Żelaza w Chlewiskach – historia miejsca
Teren muzeum jest rozległy i obejmuje pozostałości po dawnej hucie. Powstała ona w 1892 roku przy wsparciu Francuskiego Towarzystwa Metalurgicznego. Należała później do rodziny Platerów. Huta działała do 1940 roku, a w 1960 roku przekazana została pod zarząd Muzeum Techniki. Co prawda po II Wojnie Światowej trwały próby reaktywacji wytopu, ale nie zakończyły się one długofalowym powodzeniem. Na terenie kompleksu zwiedzamy budynki, w których znajdowało się m.in. laboratorium zakładowe, warsztaty, węglarnie, kuźnia, waga czy też budynki administracyjne.
Tuż obok parkingu rzucają się w oczy trzy niezwykłe piece — tzw. Prażaki, które zasilane były węglem drzewnym. Pochodzą one z XIX wieku.
Ekspozycje
Pomimo tego, iż nazwa obiektu może nie być zachęcająca, bo nie każdego będzie ciekawić stara huta, to oprócz budynków i urządzeń służących do wytopu żelaza, znajdują się tu ekspozycje niezwiązane z obiektem. Huta Żelaza w Chlewiskach czasy świetności metalurgicznej ma już za sobą, ale dzisiaj zachęca do odwiedzenia w innych obszarach. Najciekawszą moim zdaniem częścią jest ekspozycja samochodowa, która liczy prawie 50 eksponatów.
Maszyny do obróbki metalu
Pierwszą halą, do której zajrzeliśmy była ekspozycja poświęcona maszynom do obróbki metalu — wiertarki, frezarki, prasy i inne urządzenia na pewno spotkają się z zainteresowaniem entuzjastów tematu. Ja do nich nie należę, ale miejsce to jest na pewno interesujące pod kątem różnorodności maszyn.
Samochody XX wieku
Huta Żelaza w Chlewiskach z nazwy kojarzy Wam się na pewno z czymś innym niż samochody. To jednak one są głównym powodem dla wielu turystów, aby odwiedzić to miejsce. W kolejnym pomieszczeniu, które odwiedziliśmy, znajduje się pierwsza część kolekcji samochodów z XX wieku. W sali tej zobaczycie się sporo ciekawych pojazdów, a wśród nich prototyp Syreny 110, która miała zawładnąć polskimi drogami, ale niestety nie weszła do seryjnej produkcji. Tuż obok niej stoją także inne, bardziej znane nam Syreny.
W sali znajduje się także ostatni wyprodukowany w historii Żuk czy też Warszawy, zarówno w wersjach, które znamy, jak i n.p. model 210, który nie przypomina klasyki motoryzacyjnej z PRL. W hali stoją także pojazdy marek Volkswagen, Lublin czy Daewoo.
Ciekawostką związaną z moimi zainteresowaniami był eksponat legendarnej, czeskiej marki Tatra. W muzeum możemy obejrzeć model 57. Ten czterocylindrowy pojazd osiągał maksymalną prędkość 80 km/h.
Wielki Piec
Po wyjściu z pierwszej sali z samochodami udaliśmy się tuż obok, do sali z wielkim piecem. Dowiedzieliśmy się w niej, jak działało to urządzenie i jak powstawało żelazo. Zakład w czasach świetności produkował 13 ton surówki na dobę, a oglądany tu piec był najdłużej działającym opalanym drewnem w Europie. Warto zwrócić uwagę na urządzenia zasypowe typu Parry, dmuchawy i nagrzewnice.
Wielki Piec możecie obejrzeć od każdej strony i zapoznać się z zasadami jego działania. Tuż obok pieca znajduje się wieża wyciągowa, która była dostępna dla turystów, ale w tej chwili niestety jest zamknięta.
Motory i maszyny do szycia
W kolejnym budynku, do którego się udaliśmy, znajdowały się dwie ekspozycje. Pierwsza pokazywała zabytkowe maszyny do szycia. Bardzo ładne, ale nie do końca jestem fanem ten dziedziny techniki. Wśród prezentowanych marek znajdziecie tu urządzenia Singer, Łucznik czy Pfaff. Druga część natomiast zawierała motocykle. Tutaj moje zaciekawienie wzrosło, bo wśród prezentowanych modeli znajdowały się także produkty z kieleckiej fabryki SHL. Ciekawostką, którą dzisiaj coraz rzadziej można spotkać na drodze, był motor z przyczepką (z koszem). Wśród modeli prezentowanych na wystawie znajdziecie takie maszyny jak Żak, Komar, Osa WFM, Junak NSU czy Vespa.
Samochody z PRL
Ekspozycja samochodów XX wieku podzielona jest na dwie hale. Druga z nich znajduje się nieco w głębi obiektów dawnej huty. Czekają w niej również niezłe cuda. Na początku witają nas różne modele Polonezów. Wśród nich znajduje się również Stratopolonez z silnikiem z Ferrari!
Na ekspozycji znajdziecie także Poloneza i Dużego Fiata z napędem na cztery koła. Oprócz klasyki pojazdów z PRL czekają także na Was pojazdy, których mogliście do tej pory nie znać, a według planów miały podpić polskie drogi. Beskid, Ogar czy Meduza to interesujące pojazdy, które niestety nie weszły do masowej produkcji.
W hali tej czeka na Was także najstarszy istniejący Polonez!
Warto odwiedzić to miejsce?
Dawna Huta Żelaza w Chlewiskach i znajdujący się w niej Oddział Muzeum Techniki to miejsce bardzo fajne. Same obiekty po hutnicze wyglądają bardzo interesująco, ale to chyba kolekcja samochodów sprawia, iż niezależnie od tego, czy jesteście fanami motoryzacji, czy po prostu ciekawi świata i dawnych czasów, to ekspozycja powinna Wam się spodobać.
Tak jak wspomniałem na początku, teren Muzeum jest spory i realizowane są na nim różnorodne imprezy tematyczne, dlatego przed wyjazdem warto sprawdzić na stronie czy akurat nie odbywa się jakieś wydarzenie.