Zabrałem schorowanego ojca do siebie. Ale kiedy nadejdzie czas, by odszedł z tego świata, będę trzymał go za rękę i dziękował mu za wszystko, co dla mnie zrobił

przytulnosc.pl 1 tydzień temu

Nie jestem zwolennikiem spontanicznych decyzji, ale tym razem postąpiłem właśnie tak. W jednej chwili zdecydowałem: zabrałem starego ojca do siebie.

Po śmierci mamy został sam w pustym domu i nie był już w stanie sam o siebie zadbać. Kiedyś to on się mną opiekował, gdy byłem mały, teraz przyszła moja kolej.

Ojciec miał bardzo kilka rzeczy, które zmieściły się w małej torbie. Wziął kilka ubrań, stary rodzinny album i swoją ulubioną filiżankę.

Ma już 82 lata i nie przypomina już dorosłego mężczyzny. Bardziej wygląda jak mały, skromny chłopiec, który boi się wszystkiego. Zanim wejdzie do pokoju, dokładnie się rozgląda, trzyma się ściany, by się nie potknąć. Nie podchodzi do gniazdek elektrycznych i boi się włączać kuchenkę. Prawie w ogóle nie mówi, bo przez lata samotności nie miał z kim rozmawiać. Nie mogę sobie choćby wyobrazić, jak to jest spędzać wszystkie dni i noce w samotności – można by zawyć z rozpaczy. A jeszcze trzeba coś ugotować, dbać o dom, co w jego wieku jest już bardzo trudne. choćby dłuższe chodzenie sprawia mu trudności, od razu dostaje zadyszki. Nie jest mi trudno się nim opiekować, bo mój ojciec kiedyś był twardym człowiekiem, sportowcem.

Najbardziej martwi się o mnie, bo jestem jedynym, kto mu pozostał. Zawsze, gdy wracam z pracy do domu, odetchnie z ulgą i spokojnie siada przed telewizorem. Nie pozwalam mu oglądać kanałów z negatywną treścią, znalazłem mu stację z dawnymi, dobrymi radzieckimi filmami i wtedy jego dusza się raduje, bo uwielbia je oglądać. To właśnie on nauczył mnie, iż życie może być lekkie i przyjemne, iż są dobrzy ludzie na świecie. Dzięki tym filmom, które oglądaliśmy razem, wyrosłem na dobrego człowieka.

Cieszę się, iż ojciec jest przy mnie. A kiedy przyjdzie jego czas, by odejść, będę trzymał go za rękę i dziękował mu za wszystko, co dla mnie zrobił.

Idź do oryginalnego materiału