Zabawa w niepewności

naszkraj.online 3 dni temu
Przed małą estradą tańczyli goście, a na czele sam jubilat – sześćdziesięcioletni szef Wojciecha. „Boże, jaki przystojny…” – nierówno wtórowały kobietom solistce niewielkiego zespołu. Halina z mężem, zmęczeni zabawą, winem i obfitym jedzeniem, pozostali siedzieć przy zniszczonym stole. Na drugim jego końcu dwóch kolegów sprzeczało się o coś, a trzeci drzemał, z głową opadniętą na […]
Idź do oryginalnego materiału