Wybierając się do Dubaju, początkowo myślałam, iż polecę liniami Emirates, jednak gwałtownie okazało się, iż jeżeli chcę lecieć z Krakowa, czeka mnie lot tańszą siostrą tych linii — Flydubai. Przed wylotem przeczytałam opinie, które... nie nastawiły mnie najlepiej. Czy rzeczywiście było aż tak źle? Sprawdziłam to na własnej skórze.