– Za Matkę i Synka

naszkraj.online 3 tygodni temu
Na szarym końcu jednej z kamienic w Poznaniu, wielki, rudawy pies a może szary? Trudno powiedzieć, bo warstwa kurzu i błota skutecznie maskowała jego prawdziwy kolor wyszukiwał resztki jedzenia w śmietniku. Nagle usłyszał cienki pisk. Za rogami znalazł małe, szare kocię, które rozpaczliwie gramowało się po chodniku. No ładnie pomyślał pies akurat tego mi brakowało. […]
Idź do oryginalnego materiału