Najstarsza, Katarzyna, zmarła tragicznie wiele lat temu po zerwaniu ze swoim chłopakiem. To zdruzgotało naszą matkę i starałyśmy się ją pocieszyć. Natalia, środkowa siostra, była zdeterminowana i wytrwale dążyła do celu. Zawsze czułam się ukryta w cieniu ich obu.
W wieku 19 lat Natalia poślubiła prostego robotnika rolnego, który był znany z pijaństwa. niedługo urodziło im się trzech synów. jeżeli chodzi o mnie, zdecydowałam się nie wychodzić za mąż w młodym wieku i zamiast tego kontynuowałam studia.
Mój świat zawalił się, gdy Natalia zadzwoniła do mnie, by powiedzieć mi o nagłej śmierci naszej matki. Kiedy wróciłam do domu na pogrzeb, odkryłam, iż nasza zmarła matka zostawiła Natalii cały swój majątek. Byłam zaskoczona.
Moje błagania o sprawiedliwość spotkały się z obojętnością ze strony siostry. Niezrażona przeszłością, wróciłam do nauki, znalazłam pracę i poznałam Witolda. Ale kiedy zaszłam w ciążę, zostawił mnie. Moja bliska przyjaciółka Tola przygarnęła mnie. Została matką chrzestną mojego syna Norberta. Czasy były ciężkie i w końcu zdecydowałyśmy się z Tolą wyemigrować do Włoch w poszukiwaniu lepszego życia.
Mijały lata, ciężko pracowałyśmy, a sytuacja znacznie się poprawiła. Tola wyszła za mąż za bogatego Włocha, a Witold wyrósł na silnego i inteligentnego chłopca. Komunikacja z Natalią była rzadka i napięta, ale kilka lat temu nagle zaczęła dzwonić częściej. Opowiedziała mi o swoich trudnościach i zasugerowała, iż potrzebuje pomocy.
Współczułam jej, wysyłałam prezenty i pieniądze, ale potem siostra zaczęła domagać się więcej. Witold był przeciwny mojej uprzejmości: wiedział o naszej przeszłości. Mimo to tego lata postanowiłam wrócić z synem do kraju, by pokazać mu jego korzenie. Natalia skorzystała z okazji i poprosiła o dodatkową pomoc, tym razem przy remoncie łazienki. Byłam rozczarowana, iż zależy jej tylko na pieniądzach. Ciężko pracuję, by zarobić na życie i nie mogę zapomnieć, jak kiedyś na mnie napluła.