Poświęcają się wnukom, pracy, obowiązkom domowym... I nie mają wystarczająco dużo czasu dla siebie. Tak właśnie stało się z Marią. Przestała przeglądać się w lustrze, farbować włosy i dbać o paznokcie. Zapomniała, czym jest sukienka i uśmiech, gdy witała męża po powrocie z pracy.
Zawsze była zmęczona i trochę otyła, ubrana w wyblakły szlafrok. Nie przejmowała się jednak reakcją męża na jej wygląd. "Ważne, iż na stole jest świeży barszcz, a w piekarniku pieką się paszteciki" - pomyślała. Zauważyła jednak, iż mąż przestał zwracać na nią uwagę i prawić jej komplementy. Wszystkie jej wysiłki uważał za oczywiste.
Maria zmartwiła się i po konsultacji z najbliższą przyjaciółką pobiegła do fryzjera, aby obciąć i ufarbować włosy. Jednak tego dnia wpadła w ręce prawdziwego mistrza. Przyjrzał się jej uważnie i poprosił, by Maria całkowicie mu zaufała. Godzinę później z lustra spoglądała na nią ładna rudowłosa.
Maria była zadowolona z pracy profesjonalisty. Z gospodyni domowej zmieniła się w prawdziwą piękność — pewną siebie i promienną. Jej krótka fryzura sprawiła, iż wyglądała znacznie młodziej.
Kiedy Maria wróciła do domu, jej mąż i dzieci zaniemówili z zachwytu. Stała przed nimi urocza, uśmiechnięta kobieta. Energiczna i młoda. Zniknęły zmarszczki na grzbiecie nosa i zmarszczone brwi. Uśmiech nie schodził jej z ust. Kobieta patrzyła w lustro z zachwytem. To właśnie oznacza dbanie o siebie. To energia i wigor.
Mąż nie mógł się oprzeć, podszedł do żony i po raz pierwszy od kilku miesięcy ponownie przytulił Marię. Kobieta musi dbać o siebie w każdym wieku, aby nie stracić swojej magicznej mocy, która, choć nieodłączna od natury, potrzebuje wsparcia.
.jpg)
