Yuri Bezmenov o dywersji ideologicznej [1984]

wybudzeni.com 2 dni temu

Yuri Bezmenov o dywersji ideologicznej [1984]

Rozmowa Edwarda Griffina z Jurijem Bezmenowem, byłym propagandzistą KGB.

Bojownicy o Sprawiedliwość Społeczną [BoSS] zawsze kłamią – Vox Day

Edward Griffin: Wcześniej mówił pan już kilkukrotnie o dywersji ideologicznej. To termin, którego — obawiam się — część Amerykanów nie rozumie w pełni. Kiedy sowieci używali terminu „ideologiczna dywersja”, co przez to rozumieli?

Yuri Bezmenov: Dywersja ideologiczna to proces, który jest pełnoprawny, jawny oraz otwarty. Możemy go zobaczyć na własne oczy. Wszystko, co musimy zrobić… wszystko, co amerykańskie masowe media muszą zrobić to wyjąć zatyczki z uszu, otworzyć oczy i zobaczą go. Nie ma tu żadnej tajemnicy. To nie ma nic wspólnego ze szpiegostwem.

Organizowanie Chaosu – Edward Bernays (Propaganda, 1928)
Sterowanie społeczne – pośrednie i bezpośrednie – Józef Kossecki
Ideologia, Strategia, Sztuka Operacyjna i Taktyka – Józef Kossecki

Wiem, iż szpiegostwo, zdobywanie danych wywiadowczych, wygląda bardziej romantycznie. Prawdopodobnie sprzedaje więcej perfum poprzez swoją reklamę. Dlatego producenci z Hollywood tak szaleją za thrillerami w rodzaju Jamesa Bonda. Jednak w rzeczywistości główny cel KGB wcale nie jest wymierzony w dane wywiadowcze. Wedle mojej opinii i opinii wielu dezerterów mojego kalibru, tylko jakieś 15% czasu, pieniędzy i siły roboczej idzie na szpiegostwo. Pozostałe 85% to powolny proces, który możemy nazwać dywersją ideologiczną lub aktywnymi środkami. Lub wojną psychologiczną.

Najprościej rzecz ujmując oznacza to zmianę percepcji obrazu rzeczywistości każdego Amerykanina do takiego stopnia, iż pomimo ogromu informacji nikt nie będzie w stanie wyciągnąć rozsądnych wniosków, choćby w interesie ochrony samego siebie, rodziny, społeczności czy kraju. To wielki proces prania mózgów, który trwa bardzo długo i dzieli się na cztery główne etapy.

– Pierwszy to demoralizacja. Potrzeba od 15 do 20 lat aby zdemoralizować naród [kraj]. Dlaczego tyle lat? Bo to niezbędne minimum, aby wyedukować jedno pokolenie uczniów w kraju wroga i wystawić ich na wrogą ideologię. Innymi słowy: marksistowsko-leninowska ideologia jest pompowana do miękkich głów co najmniej 3 pokoleń amerykańskich uczniów bez jakiegokolwiek zakwestionowania czy zbalansowania poprzez podstawowe amerykańskie wartości czy amerykański patriotyzm.

Efekt? Efekt widzimy — większość osób, które skończyły (lub nie) studia w latach 60., zwykli pół-intelektualiści, zajmują teraz pozycje władzy w rządzie, służbie cywilnej, biznesie, mediach masowych, systemie edukacji… Jesteśmy na nich skazani i nie możemy się ich pozbyć. Oni są skażeni, są zaprogramowani, by myśleć i reagować na pewne stymulanty według ustalonego wzorca. Nie możemy zmienić ich myślenia. choćby jeżeli wystawimy ich na autentyczne informacje, choćby jeżeli dowiedziemy, iż białe jest białe a czarne jest czarne, przez cały czas nie zmienimy ich podstawowej percepcji i zachowania. Innymi słowy: ci ludzie… proces demoralizacji jest gotowy i nieodwracalny.

Żeby oczyścić społeczeństwo z tych ludzi, potrzebujemy kolejnych 15-20 lat, aby wyedukować kolejne pokolenie patriotycznie myślących i posiadających zdrowy rozsądek ludzi, którzy działaliby na korzyść i w interesie Stanów Zjednoczonych.

Edward: Ci ludzie, którzy zostali zaprogramowani i — jak pan mówi — umieszczeni w społeczeństwie oraz faworyzujący koncept sowiecki, i tak zostaliby wyznaczeni do eksterminacji?

Yuri: Większość z nich — tak. Zwyczajnie z tego powodu, iż psychologiczny szok, kiedy zobaczą w przyszłości, co pięknego zrobili… co „cudowne społeczeństwo równości i sprawiedliwości społecznej” oznacza w rzeczywistości… Oczywiście zbuntują się… będą bardzo niezadowoleni i sfrustrowani, a marksistowsko-leninowski reżim nie toleruje takich ludzi. Oczywiście dołączą do grona dysydentów. W przeciwieństwie do dzisiejszych Stanów Zjednoczonych, nie będzie miejsca na bunt i niezadowolenie w przyszłej marksistowsko-leninowskiej Ameryce. Tutaj możesz stać się popularny jak Daniel Ellsberg i obrzydliwie bogaty jak Jane Fonda dzięki byciu dysydentem i krytykowaniu Pentagonu. W przyszłości tacy ludzie będą po prostu zmiażdżeni jak karaluchy. Nikt im nic nie zapłaci za te piękne i szlachetne ideały o równości. Właśnie tego oni nie rozumieją i oczywiście będzie to dla nich ogromnym szokiem.

Człowiek jako istota pojęciowa – Mike Mentzer
Geny, Memy i Tremy – Susan Blackmore

Proces demoralizacji w Stanach Zjednoczonych praktycznie już się dokonał przez ostatnie 25 lat. W sumie wypadł choćby lepiej niż powinien, bo demoralizacja sięga już takich rejonów, iż kiedyś choćby towarzysz Jurij Andropow i jego wszyscy eksperci nie śmialiby marzyć o tak niezwykłym sukcesie.

Większość tych rzeczy jest robiona Amerykanom przez innych Amerykanów właśnie z powodu braku standardów moralnych. Jak wspomniałem wcześniej, wystawienie na prawdziwe informacje nie ma już znaczenia. Osoba, która została zdemoralizowana nie potrafi dokonać oceny informacji. Fakty nic jej nie mówią.

Nawet jeżeli obleję ją informacjami z autentycznymi dowodami, z dokumentami, ze zdjęciami… choćby jeżeli zabiorę ją siłą do Związku Radzieckiego i pokażę obozy koncentracyjne, nie będzie chciała w to uwierzyć, póki nie otrzyma kopa w swój tłusty zad. Kiedy żołnierski but zmiażdży jego…, wtedy rozumie, ale nie wcześniej. To tragedia sytuacji demoralizacji. Więc w gruncie rzeczy Ameryka utknęła z demoralizacją i dopóki… choćby jeżeli zaczniesz właśnie teraz, w tej minucie, edukować nowe pokolenie Amerykanów, przez cały czas zajmie ci to jakieś 15-20 lat, aby odwrócić bieg ideologicznej percepcji obrazu rzeczywistości z powrotem do normalności i patriotyzmu.

Kolejnym etapem jest destabilizacja. Teraz dywersantów ustroju nie obchodzą już twoje idee i wzory konsumpcji. choćby jeżeli jesz śmieciowe jedzenie i stajesz się tłusty i miękki — nie ma to już znaczenia. Tym razem — i destabilizacja kraju zajmuje jedynie od 2 do 5 lat znaczenie mają elementy zasadnicze, czyli ekonomia, polityka zagraniczna, systemy obrony. Widzimy dość wyraźnie, iż na niektórych polach… bardzo wrażliwych polach, takich jak obrona i ekonomia… wpływ marksistowsko-leninowskiej idei w Stanach Zjednoczonych jest absolutnie fantastyczny. Nigdy bym nie uwierzył, kiedy lądowałem w tej części świata 14 lat temu, iż ten proces przebiegnie tak szybko.

Następny etap to oczywiście kryzys. Wystarczy tylko 6 tygodni, aby doprowadzić kraj na skraj kryzysu. Możemy to teraz zaobserwować w Centralnej Ameryce.

– No i po kryzysie, razem z gwałtowną zmianą struktury władzy i ekonomii, mamy do czynienia z tzw. „okresem normalizacji”. Może on trwać bez końca.

Normalizacja to cyniczne określenie, które narodziło się z sowieckiej propagandy. Kiedy sowieckie czołgi wjechały do Czechosłowacji w 68. roku towarzysz Breżniew powiedział: “teraz sytuacja w braterskiej Czechosłowacji jest znormalizowana.” To samo stanie się w Stanach Zjednoczonych, jeśli pozwolimy wszystkim tym palantom doprowadzić kraj do kryzysu. Do obiecywania ludziom różnych dóbr i raju na ziemi w celu destabilizacji ekonomii oraz eliminacji zasady rywalizacji na wolnym rynku.

Do stworzenia rządu „Wielkiego Brata” w Waszyngtonie z „łaskawymi” dyktatorami jak Walter Mondale, którzy obiecają wiele rzeczy. Nieważne, czy te obietnice zostaną spełnione, czy nie. [Dyktator] pojedzie do Moskwy, by całować dupy nowemu pokoleniu sowieckich morderców. Nieważne. On stworzy fałszywe iluzje, iż sytuacja jest pod kontrolą. Sytuacja nie jest pod kontrolą. Sytuacja jest obrzydliwie poza kontrolą.

Większość amerykańskich polityków, mediów i system edukacji będzie szkolić kolejne pokolenie ludzi, którzy myślą, iż żyją w czasach pokoju. Błąd. Stany Zjednoczone są w stanie wojny. Niewypowiedzianej, totalnej wojny przeciwko podstawowym zasadom i fundamentom tego systemu. Inicjatorem tej wojny oczywiście nie jest towarzysz Andropov. Jest nim system — jakkolwiek niedorzecznie to może brzmieć — światowy komunistyczny system albo światowa komunistyczna konspiracja. Czy kogoś tym wystraszę, czy nie — mało mnie to obchodzi. jeżeli nie wystraszyłeś się do tej pory, nic już cię nie wystraszy. Ale nie musicie zachowywać się jak paranoicy.

To, co aktualnie ma miejsce, daje wam — w przeciwieństwie do mnie — jeszcze kilka lat życia, chyba iż Stany Zjednoczone się obudzą. Bomba zegarowa tyka. Z każdą sekundą zbliża się katastrofa. W przeciwieństwie do mnie nie będziecie mieć gdzie uciec, chyba iż chcecie żyć na Antarktyce z pingwinami. To jest to. To jest ostatni kraj wolności i możliwości.

Edward: No dobra, więc co możemy zrobić? Jaka jest pana rada dla obywateli Ameryki?

Yuri: Cóż, rzecz, którą trzeba zrobić natychmiast, która przychodzi mi do głowy, jest bardzo silny narodowy wysiłek, aby edukować ludzi w duchu prawdziwego patriotyzmu — to pierwsza rzecz. Druga jest taka, iż trzeba tłumaczyć im prawdziwe zagrożenia wynikające z socjlaistyczno-komunistycznego, jakiegokolwiek „państwa dobrobytu”, rządów „Wielkiego Brata”.

Jeśli ludzie nie dadzą rady dostrzec rosnącego niebezpieczeństwa rozwoju powyższych, nic nie da rady pomóc Stanom Zjednoczonym. Możecie pocałować na do widzenia wasze wolności, włączając w to wolności homoseksualistów, współwięźniów… wszystkie te wolności znikną, wyparują w 5 sekund razem z waszym cennym życiem.

Druga sprawa… moment… przynajmniej część populacji Stanów Zjednoczonych jest przekonana, iż niebezpieczeństwo jest prawdziwe. Ci ludzie muszą zmusić swój rząd — i nie mówię tu o pisaniu listów czy podpisywaniu petycji i innych tego typu szlachetnych aktywnościach — mówię o zmuszeniu rządu Stanów Zjednoczonych do zaprzestania wspierania komunizmu, ponieważ nie ma żadnego bardziej płonącego i aktualnego problemu od powstrzymania sowieckich przemysłowych konfliktów wojennych od zniszczenia tego, co zostało z wolnego świata. I to jest bardzo proste do zrobienia: żadnych kredytów, żadnej technologii, żadnych pieniędzy, żadnego politycznego lub dyplomatycznego uznania, no i oczywiście żadnych idiotyzmów w stylu umowy zbożowej z ZSRR.

Sowiecka ludność, 270 milionów sowietów będzie wam dozgonnie wdzięczna, jeżeli przestaniecie wspierać bandę morderców, którzy siedzą teraz na Kremlu i których prezydent Reagan uprzejmie nazywa rządem. Oni niczym nie zarządzają, a już na pewno nie czymś tak skomplikowanym, jak sowiecka ekonomia. Więc… dwie bardzo proste… może bardzo uproszczone odpowiedzi, ale tak czy inaczej to jedyne rozwiązania. Doucz się, zrozum, co dzieje się wokół ciebie. Nie żyjesz w czasach pokoju, jesteś w stanie wojny i masz cenną odrobinę czasu aby się uratować.

Nie masz tego czasu za dużo — szczególnie, jeżeli mówimy o młodszych pokoleniach. Nie zostało zbyt wiele czasu w konwulsje do pięknej dyskotekowej muzyki. Już niedługo to zniknie, w ciągu nocy. jeżeli mówimy o kapitalistach czy bogatych biznesmenach.

Moja opinia jest taka, iż oni sprzedają linę, na której prędzej czy później zawisną. jeżeli nie przestaną, jeżeli nie ograniczą niekończącego się pożądania zysku i nie przestaną handlować z potworem sowieckiego komunizmu, bardzo gwałtownie zawisną.

Będą modlić się o śmierć, ale niestety prawdopodobnie zostaną wysłani na Alaskę, aby podtrzymać przemysł niewolniczy. To uproszczone — wiem. Brzmi nieprzyjemnie — wiem. Amerykanie nie lubią słuchać o nieprzyjemnych rzeczach, ale nie zostałem dezerterem po to, aby opowiadać wam o takich idiotyzmach, jak mikrofilmy i szpiegostwo w stylu Jamesa Bonda.

To bzdety. Szpiegostwo już nie jest potrzebne. Przybyłem tu, aby mówić o przetrwaniu. To pytanie o przetrwanie tego systemu. I może pan zapytać mnie, co z tego mam? Oczywiście również przetrwanie, bo jak powiedziałem, teraz jestem w waszej łódce. jeżeli zatoniemy razem, pięknie zatoniemy razem. Nie ma innego miejsca na tej planecie, do którego można zdezerterować.

Zobacz na: Wywiad Edwarda Griffina z Yuri Bezmenovem o dywersji [transkrypt]
Religia Postmodernistyczna i Wiara w Sprawiedliwość Społeczną
Stadia rozwoju moralnego według Kohlberga

Yuri Bezmenov o dywersji ideologicznej [1984]

https://rumble.com/v6pwhtu-yuri-bezmenov.html

Idź do oryginalnego materiału