Wyszłam z Michałem na rękach i stanęłam na mokrych schodach

naszkraj.online 2 dni temu
Wyszłam z Michałem na rękach i stanęłam na mokrych schodach. Krople deszczu wślizgiwały się przez uchylone drzwi bloku i moczyły mi włosy. Na zewnątrz ulice były puste. choćby psy nie odważyły się wałęsać w taką pogodę. Czułam, jak zimno przenika przez ubranie, ale nie miałam dokąd pójść. Błąkałam się po mieście kilka godzin, z dzieckiem […]
Idź do oryginalnego materiału