Wystąpienie Radosława Sikorskiego odbiło się szerokim echem. Jest reakcja Kremla

Jak przypomina portal „Super Express”, w środę Radosław Sikorski wygłosił swoje expose. Wielu osobom słowa szefa dyplomacji się spodobały. Nie przypadły jednak do gustu władzom w Rosji. Do słów polskiego ministra odniosła się Maria Zacharowa, określając je „zestawem absurdalnych tez”.

Radosław Sikorski wygłosił expose

Na środowym expose Radosława Sikorskiego w Sejmie pojawił się m.in. prezydent Andrzej Duda. Ustępujący prezydent wyraził jednak ubolewanie, iż Sikorski na końcu nawiązał do hasła wyborczego Rafała Trzaskowskiego. „Pan minister sprowadził to wszystko na końcu do polityki partyjnej” – ubolewał Trzaskowski.

Szef polskiej dyplomacji nie szczędził mocnych słów wobec Rosji. „Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić. Ani w Kijowie, ani w Wilnie, ani w Rydze, ani w Tallinie, ani w Kiszyniowie; zamiast fantazjować o ponownym podbiciu Warszawy, martwcie się o to, czy utrzymacie Chajszenwaj” – podkreślił Sikorski.

Na słowa Sikorskiego zareagował Kreml. Maria Zacharowa nie pozostawiła ich bez komentarza. Zacharowa stwierdziła, iż szef MON powinien zająć się problemami, z jakimi boryka się w tej chwili NATO, a kiedy uda mu się je rozwiązać, w kolejce czekają jeszcze problemy Unii Europejskiej. Dodała, iż wystąpienie było „zestawem absurdalnych tez”.

Reakcje na expose Sikorskiego

Politycy PiS również nie szczędzili Radosławowi Sikorskiemu krytycznych uwag. Mateusz Morawiecki stwierdził, iż jest „przerażony wystąpieniem” szefa MON. „Oni chcą oddać nasze bezpieczeństwo w ręce europejskich biurokratów! Nigdy nie pozwolimy, aby o bezpieczeństwie Polski mogły decydować państwa, które przez lata robiły interesy z Rosją i rozbroiły swoje siły zbrojne" – dodał były premier.

Szymon Szynkowski vel Sęk krytykował określił Sikorskiego twarzą "polityki abdykacji", wytykając, iż spotkania nie realizowane są w Warszawie, tylko w Paryżu i Londynie.