Gdy marzymy o chwilach wytchnienia blisko natury, wcale nie musimy wyjeżdżać daleko za miasto. Wyspy Świderskie, położone zaledwie kilkanaście kilometrów od centrum Warszawy, to dzika oaza spokoju – szerokie, piaszczyste plaże, powalone drzewa jak z obrazów Daliego i zachody słońca, które zapierają dech w piersiach.
To miejsce stało się nie tylko naszym ulubionym kierunkiem na jednodniowy reset, ale również inspiracją do stworzenia wyjątkowych modowych sesji zdjęciowych
Dzikie pejzaże – raj dla fotografów i dusz artystycznych
Wyspy Świderskie wyglądają jak przeniesione z innego kontynentu – brak infrastruktury, surowy krajobraz, zatopione pnie drzew i ogrom otwartej przestrzeni tworzą naturalną scenografię idealną do zdjęć. To właśnie tam zrealizowaliśmy nasze najnowsze sesje – pełne koloru, kontrastu i emocji.
Stylizacje inspirowane naturą, wolnością i etniczną energią
W naszych stylizacjach postawiliśmy na etniczne wzory, manualnie dziergane topy, frędzle, len, dzianiny i kolory ziemi – od ciepłego pomarańczu i głębokiej czerwieni po złamane beże i biel.
Było zmysłowo, dziko, naturalnie – dokładnie tak, jak to miejsce. Miksowaliśmy vintage z nowoczesnością, boho z afrykańskim akcentem i minimalizm z odwagą w formie. Dodatki? Oversize’owe okulary, rękodzielnicze detale i włosy rozwiane wiatrem – bez stylizacji, tylko z duszą
Fot. Firstlylight/Fabian Kosiński
Dla kogo są Wyspy Świderskie?
Dla każdego, kto szuka:
-
alternatywy dla zatłoczonych miejskich plaż
-
miejsca na klimatyczny piknik, sesję, spacer lub kąpiel słoneczną
-
bezkresu i ciszy, które niezmiennie inspirują
Dojazd z Warszawy to około 30 minut, a satysfakcja – gwarantowana. Tylko pamiętajcie – to miejsce dzikie i trzeba o nie dbać. Zostawcie po sobie tylko ślady stóp!
ZOBACZCIE LOOKBOOK Z NASZYCH SESJI NA WYSPACH ŚWIDERSKICH!
Czy byliście już kiedyś na Wyspach Świderskich?
Które z naszych stylizacji są Waszymi ulubionymi?
Anrika i szafa gra