Podróż do Japonii to nie tylko zwiedzanie zabytków, ale również odkrywanie bogactwa tamtejszej kultury kulinarnej. Zachwycające smaki sushi, ramen, sake czy takoyaki to tylko niektóre z atrakcji czekających na smakoszy. Poznaj świat japońskich przysmaków, kierując się naszymi wskazówkami, a każda chwila w Japonii stanie się kulinarną przygodą! Zapraszamy do lektury!
Sushi – klasyka japońskiej kuchni
Kiedy myślisz o japońskiej kuchni, prawdopodobnie pierwsze, co przychodzi Ci na myśl, to sushi. To ikoniczne danie składa się z ryżu przyprawionego octem ryżowym, kawałków surowej ryby, owoców morza, warzyw, a czasami owoców. Najbardziej popularne rodzaje sushi to nigiri, maki, sashimi i temaki. Warto odwiedzić tradycyjne sushi bary, gdzie serwowane są świeże składniki prosto z lokalnych targów rybnych. Pamiętaj, iż pełni smaku doświadczysz dodając do tego dania różnorodne sosy sojowe, wasabi czy marynowany imbir
Ramen – sycąca zupa dla wszystkich
Co zjeść w chłodniejszy dzień w Japonii? Ramen to idealna odpowiedź! Ta aromatyczna zupa z makaronem stała się niezwykle popularna na całym świecie. Podstawą ramenu jest bulion, który może być przygotowany na bazie wieprzowiny, soi, miso lub soli. Do bulionu dodaje się makaron, kawałki mięsa, jajko na twardo, wodorosty, kukurydzę i zieloną cebulkę. Każdy region Japonii oferuje swoją unikalną wersję ramenu, więc warto spróbować kilku różnych odmian.
Takoyaki – kulki z ośmiornicy
Przemierzając ulice Osaki, nie sposób nie zauważyć stoisk z takoyaki. Te małe kulki z ciasta, wypełnione kawałkami ośmiornicy, szczypiorkiem, marynowanym imbirem i tempurą, są smażone na specjalnych patelniach. Po usmażeniu są polewane sosem takoyaki, majonezem, posypywane płatkami suszonego tuńczyka i wodorostami. Takoyaki to doskonała przekąska podczas zwiedzania miasta. Każdy sprzedawca ma swoją unikalną recepturę, więc warto spróbować różnych wersji tego przysmaku.
Sake – tradycyjny japoński trunek
Zastanawiałeś się kiedyś, jak smakuje prawdziwe japońskie sake? Ten tradycyjny napój alkoholowy powstaje z fermentowanego ryżu i jest nieodłącznym elementem japońskiej kultury. Proces produkcji sake wymaga precyzji, aby uzyskać odpowiednią jakość i smak. Istnieje wiele rodzajów sake, różniących się smakiem, aromatem i sposobem produkcji. Sake można podawać na ciepło lub zimno, w zależności od pory roku i rodzaju. Odwiedź lokalne bary sake lub winiarnie, aby spróbować różnych odmian i dowiedzieć się więcej o tym fascynującym napoju. Pamiętaj też, iż więcej ciekawych propozycji lokalnych alkoholi znajdziesz w Niezbędniku Wakacyjnym.
Okonomiyaki – japońskie naleśniki
Czy kiedykolwiek próbowałeś okonomiyaki? To danie można porównać do naleśników, ale z japońskim akcentem. Składniki to mąka, jajka, woda, kapusta i różnorodne dodatki, takie jak mięso, owoce morza, ser czy warzywa. Wszystko to jest smażone na płaskiej płycie i podawane z sosem okonomiyaki, majonezem, płatkami suszonego tuńczyka i wodorostami. W wielu restauracjach w Japonii goście mogą sami przygotować swoje okonomiyaki na specjalnych stołach z wbudowanymi płytami grzewczymi. Szczególnie popularne w regionie Kansai i Hiroszimie, gdzie każdy ma swoją wyjątkową wersję tej potrawy.
Matcha – zielona herbata pełna zdrowia
Matcha, czyli sproszkowana zielona herbata, od wieków jest integralną częścią japońskiej ceremonii herbacianej. Proces produkcji matchy polega na mieleniu specjalnie uprawianych liści herbaty, co nadaje jej intensywny zielony kolor i wyjątkowy smak. Matcha jest bogata w antyoksydanty, witaminy i minerały, co czyni ją zdrowym wyborem dla miłośników herbaty. Można ją pić tradycyjnie, ale również używa się jej jako składnika do deserów, lodów, ciastek czy koktajli. Spróbuj różnorodnych produktów z matchą, aby w pełni docenić jej wszechstronność i korzyści zdrowotne.
Kulinarna podróż do Japonii dziś nie jest już takim szokiem – w końcu w Polsce można też zjeść dobre sushi, ramen czy napić się sake. Jednak próbując tych specjałów na miejscu, z pewnością odkryjesz nowe smaki, połączenia i wariacje na temat. Dlatego warto próbować!
Autor zdjęcia: kowitstockphoto
Artykuł sponsorowany powstał we współpracy z Winnica Lidla.
