Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar podjął decyzję w sprawie protestu wyborczego, który złożył poseł KO Roman Giertych po wyborach prezydenckich 1 czerwca 2025 roku. Bodnar uznał, iż trzy z pięciu zarzutów Giertycha wymagają weryfikacji przez Sąd Najwyższy poprzez postępowanie dowodowe. Jednocześnie, dwa pozostałe zarzuty minister odrzucił.
Adam Bodnar uznał, iż Sąd Najwyższy powinien zbadać trzy najważniejsze kwestie podniesione przez Romana Giertycha. Jak podkreśla prokuratura, już teraz ujawnia się konkretne nieprawidłowości. Prokurator Generalny zajął stanowisko w 203 sprawach spośród 318 protestów wyborczych przekazanych mu przez Sąd Najwyższy. W przypadku dwóch zarzutów Giertycha, Prokurator Generalny wniósł o pozostawienie ich bez dalszego biegu.
Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego, Anna Adamiak, zapewnia o transparentności działań i bieżącym informowaniu opinii publicznej. Wszystkie te informacje wskazują na to, iż protest wyborczy Romana Giertycha będzie szeroko omawiany w mediach i przez ekspercka.
Protest wyborczy to bardzo ważna kwestia w demokratycznym państwie, gdzie prawa wyborcze są bardzo ważne. W Polsce, Kodeks wyborczy reguluje procedurę protestów wyborczych. Zgodnie z artykułem 181 Kodeksu wyborczego, protest wyborczy może być wniesiony przez kandydata, komitet wyborczy lub wyborcę w terminie 7 dni od dnia wyborów.
Statystyki wskazują, iż w Polsce protesty wyborcze są coraz częstsze. W 2019 roku, Sąd Najwyższy otrzymał łącznie 318 protestów wyborczych, z czego 203 zostało rozpatrzonych przez Prokuratora Generalnego. To oznacza, iż aż 64% protestów wyborczych zostało przeanalizowanych przez Prokuratora Generalnego.
Warto podkreślić, iż protesty wyborcze są ważnym elementem demokracji. Pozwalają one na weryfikację wyników wyborów i ochronę praw wyborców. Prokurator Generalny i Sąd Najwyższy odgrywają kluczową rolę w tym procesie, zapewniając transparentność i uczciwość wyborów.
Protest wyborczy Romana Giertycha jest jednym z wielu protestów wyborczych, które zostały złożone po wyborach prezydenckich w 2025 roku. Prokurator Generalny i Sąd Najwyższy będą musieli dokładnie zanalizować wszystkie zarzuty i dowody, aby podjąć decyzję w tej sprawie. To będzie bardzo ważna decyzja, która może mieć wpływ na wyniki wyborów i stabilność polityczną w Polsce.
