Wybierają hotele bez dzieci. choćby rodzice chcą odpocząć od "hałasu"

kobieta.gazeta.pl 8 godzin temu
W ostatnich latach wielu turystów decyduje się na wypoczynek w hotelach dla dorosłych. Często podkreślają, iż właśnie w tego typu miejscach mogą liczyć na odpoczynek w ciszy i spokoju. Przykładowo Agnieszka, mama czteroletniej Ani, nie ukrywa, iż chętnie skorzystałaby z takiej opcji.
Jak dowiadujemy się z raportu, który został zrealizowany przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna, aż 57 procent Polaków uważa, iż hotele mają prawo ograniczać dostępność swoich usług dla wybranych grup. Mogą to być na przykład rodziny z dziećmi. Ponadto 54 procent badanych popiera powstanie miejsc wypoczynkowych bez dzieci.


REKLAMA


Zobacz wideo Lipińska wyjaśnia, dlaczego odeszła z hotelarstwa:


Hotele bez dzieci coraz popularniejsze. "To wpisuje się w szerszy kontekst"
Zwolennikami takich rozwiązań są zwłaszcza kobiety (58 proc. kobiet vs 49 proc. mężczyzn) oraz osoby z wyższym wykształceniem (aż 60 proc. popiera taką politykę). - Poparcie dla miejsc, które nie przyjmują dzieci, wpisuje się w szerszy kontekst społecznych przewartościowań związanych z autonomią jednostki, redefinicją roli rodziny i wzrostem znaczenia potrzeb skierowanych na zapewnienie komfortu osobistego - komentuje wyniki badań psycholożka prof. Dominika Maison. I jak dodaje ekspertka:
Co ciekawe, tego typu oferty cieszą się większym poparciem kobiet niż mężczyzn oraz osób młodych (w wieku 23-34 lata), czyli osób, które same mogą mieć małe dzieci. To pokazuje, iż motywem wyboru takich miejsc może być również zmęczenie codziennymi obowiązkami rodzica i wręcz potrzebą odpoczynku od własnych dzieci.


Wyjazd z dzieckiem? "Sprawdzam, czy to miejsce przyjazne"
Ze słowami psycholożki zgadza się Agnieszka, mama czteroletniej Ani. - Jako mama jestem zwolenniczką takich hoteli. Czasami mam ochotę odpocząć od przebodźcowania związanego z macierzyństwem. Gdy wieczorem w czasie wakacji wychodzimy na kolację i słyszę hałas, to mnie lekko drażni. Dlatego też w tym roku chętnie skorzystałabym z takiej opcji - opowiada.
Zanim została mamą, Agnieszka wybrała się do hotelu, w którym było wiele rodzin z dziećmi. - Gdy kładłam się przy basenie z książką, nie mogłam się skupić na czytaniu. Dzieci biegały i hałasowały, psikały w siebie pistoletami wodnymi, oczywiście na mnie przy okazji też - wspomina.
Jak dodaje nasza rozmówczyni, teraz, gdy wybiera się gdzieś z córką, sprawdza, czy jest to miejsce przyjazne dzieciom. - Mam wówczas pewność, iż będą tam też inne rodziny z dziećmi i nikomu nie będziemy psuć wyjazdu - zaznacza.


Hotele dla dorosłych to nowy trendFot. Krzysztof Karolczyk / Agencja Wyborcza.pl


Marzena, która nie ma dzieci, także jest fanką takich hoteli. Zawsze, gdy wraz z narzeczonym szuka wakacyjnych ofert, zwraca na tę kwestię uwagę. - Nie nazywam ich hotelami bez dzieci, a hotelami dla dorosłych. Nie uważam, by była to dyskryminacja, bo jest cała masa hoteli stworzonych do rodzinnego wypoczynku, pełnych atrakcji dla najmłodszych. Poza tym spotkałam się z opiniami mam, które też są zwolenniczkami takich rozwiązań - mówi.
Hotele bez dzieci? "Nie rozumiem tego zjawiska"
Z kolei Agnieszka, która także nie ma jeszcze dzieci, przyznaje, iż dziwi ją ten trend. - W ogóle nie rozumiem tego zjawiska. Zawsze wypoczywam w hotelach, w których są rodziny z dziećmi. Towarzystwo najmłodszych nigdy nie stanowiło dla mnie problemu, bo po prostu nie wchodziliśmy sobie w drogę - opowiada.
- Jednak to moja perspektywa. Nie jestem jeszcze rodzicem, więc nie doświadczyłam wielu trudów związanych z pierwszymi latami macierzyństwa. Domyślam się jednak, iż jeżeli jakaś mama kilkulatka chce odpocząć od obowiązków, to woli taki hotel - kończy. A wy co myślicie o takich hotelach? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału