W tekście znajdziesz:
analizę kolekcji „NERO SU NERO” i jej gry faktur
symbolikę czerni w estetyce MMC STUDIO
detale stylizacji i materiały, które tworzą nowy wymiar minimalizmu
MMC STUDIO AW26/27 „NERO SU NERO”
Na pokazie MMC STUDIO AW26/27 nie było nic oczywistego. Brak kolorów stał się tu najodważniejszym wyborem. Na tle szarości industrialnej przestrzeni przy Mińskiej 65, modele przemieszczali się w rytmie ambientowych dźwięków, a światło – zamiast dekorować – rzeźbiło sylwetki. Każdy krok odbijał się od tafli lakierowanych skór, błyszczących jak szkło, transparentnego mesh, otulającego ciało, czy piór, miękko łagodzących surowość form.
Ilona Majer i Rafał Michalak od lat uczą, iż czerń nie jest brakiem koloru, ale jego pełnią. „NERO SU NERO” to studium tonów i faktur, przypominające, iż czarny potrafi być równie ekspresyjny jak paleta barw. Pokaz przyciągnął znane, stylowe kobiety. Wśród zaproszonych gości znalazły się m.in. Olga Bołądź, Małgorzata Kożuchowska, Jessica Mercedes i Kasia Sokołowska – każda w innej, ale równie magnetycznej odsłonie stylu.
Buntowniczy charakter projektantów ukazany w detalach
Choć kolekcja opowiada o czerni, to nie brak w niej przekory. Choć paleta jest niemal monochromatyczna, projektanci wprowadzili pojedyncze elementy koloru. Żółte torby z miękkiej skóry stały się akcentem przełamującym jednolitą czernię, a elektryzujący róż sukienki, która zamknęła pokaz, rozświetlił całość jak migotanie światła w obiektywie.
Nie zabrakło również wyjątkowych akcesoriów, które dopełniały całość stylizacji: rękawic o przeskalowanych formach, beretów i szali z nadrukowanym hasłem „NERO”. Całość podkreśliła biżuteria marki TOUS subtelne, srebrne elementy, które współgrały z atmosferą minimalizmu i elegancji, dodając całości delikatnego blasku.















