Bieszczady w okresie zimowym przeżywają prawdziwe oblężenie turystów.- Ludzie mówią nam wprost, iż jeździli latami do Zakopanego, ale mają dość arogancji górali, którzy chcą zarobić, na czym popadnie - mówi WP pan Filip Lubaś, właściciel agroturystyki w Wańkowej.