Wójt Wojciechowa: Staramy się, żeby nasza gmina z roku na rok piękniała

radio.lublin.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Wójt Wojciechowa: Staramy się, żeby nasza gmina z roku na rok piękniała


W sobotę, 24 maja, po raz pierwszy w historii, gmina Wojciechów będzie obchodzić swoje święto. O idei tego wydarzenia, kultywowaniu tradycji kowalskich i najważniejszych inwestycjach w gminie Wojciechów z wójtem gminy Arturem Markowskim i jego zastępcą Bożeną Pajduszewską rozmawiał Tomasz Nieśpiał.

Dla wielu osób Wojciechów to kowale. Jak gmina wykorzystuje potencjał tej marki?

– Co roku przez Gminny Ośrodek Kultury organizowane są Warsztaty Kowalskie i Ogólnopolskie Spotkania Kowali. To drugie wydarzenie jest tak jakby podsumowaniem tych warsztatów, bo w ostatnich trzech dniach przyjeżdżają mistrzowie kowalstwa. Jest to „napęd”, jeżeli chodzi o przypływ turystów do Wojciechowa. W związku z tym my, jako samorząd, staramy się, żeby nasza gmina z roku na rok piękniała; żeby realizować takie inwestycje, które pomogą uporządkować i ubarwić ten teren. Bowiem przyjeżdżają tu ludzie z całej Polski, a choćby z zagranicy. I my to dostrzegamy. Jako gospodarzom zależy nam na tym, aby Wojciechów się rozwijał. A turyści są dla nas dopingiem w tym kierunku – stwierdza wójt Artur Markowski.

– Turystyka krajowa przechodzi renesans i wiele gmin zabiega o polskiego turystę, Stara się przygotować ofertę turystyczną z atrakcjami, ale również z odpowiednim zapleczem, czyli agroturystyką, miejscami noclegowymi, dobrą lokalną kuchnią. My się też na tym skupiamy – stwierdza Bożena Pajduszewska. – Jesteśmy gminą, która ogromnie stawia na tradycję. Słyniemy kowalami. Rzemiosło oraz tzw. „ginące zawody” to jest coś, co jest naszym dziedzictwem. I nie wolno samorządom dopuścić do tego, aby to dziedzictwo ginęło. Mamy swój produkt flagowy, eksportowy. Zresztą w centrum Wojciechowa jest kuźnia i to jest rozpoznawalne miejsce – miejsce spotkań i integracji. Roman Czerniec, nasz „eksportowy” kowal i twarz tego rzemiosła, organizuje tam pokazy kucia. Śmiejemy się, iż podkuł już wszystko, może oprócz żaby. W Wieży Ariańskiej znajduje się Muzeum Kowalstwa. jeżeli chodzi o godziny otwarcia jest prawie tak dostępne jak muzea powiatowe czy narodowe. Mamy tam pracowników Gminnego Ośrodka Kultury, którzy są przewodnikami po ekspozycji muzealnej. Kowalstwo jest to bardzo istotny element identyfikujący naszą gminę.

Tegoroczne wydatki gminy sięgną 45 mln zł. Jakie są priorytety inwestycyjne?

– W najbliższych dniach wreszcie podpiszemy umowę na realizację ważnego zadania. Będzie to powstanie budynku Gminnego Ośrodka Kultury i Ośrodka Pomocy Społecznej. Inwestycja jest dofinansowana z Rządowego Funduszu Inwestycji Strategicznych Polski Ład. Już wybraliśmy wykonawcę. Obecne warunki lokalowe tych instytucji są słabe – informuje wójt Markowski. – Ponadto z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg będziemy realizować dwie drogi – jedną w Łubkach, drugą w Sporniaku. Na jedną z nich – prawie kilometrową – już podpisaliśmy umowę z wojewodą lubelskim. Natomiast druga pozostało na liście rezerwowej, ale mamy informację, iż zostanie wprowadzona na listę podstawową. W poprzedniej kadencji wybudowaliśmy lub przebudowaliśmy 44 odcinki drogowej o łącznej długości ponad 32 kilometrów. I zrobiliśmy to w gminie typowo rolniczej, więc prowadziliśmy duże działania, jeżeli chodzi o pozyskanie środków z zewnątrz, zwłaszcza rządowych.

– Ta praca zaskutkowała pozycjonowaniem nas – małej gminy, mającej 6,5 tys. mieszkańców – w czołówce inwestycyjnej, jeżeli chodzi o poprawę bezpieczeństwa na drogach i infrastrukturę drogową – uzupełnia Bożena Pajduszewska. – Nie byłoby tego efektu „wow” w kilometrach dróg i chodników, gdyby nie dobra kooperacja tak z panem wojewodą, jak i urzędem marszałkowskim. My aplikujemy do absolutnie wszystkich programów, tam gdzie widzimy potencjał i potrzebę oraz oczywiście możliwość zabezpieczenia w budżecie wkładu własnego.

W tegorocznym budżecie gmina stawia też na inwestycje w instalację wodociągową.

– Mamy już przygotowaną dokumentację na budowę drugiej stacji uzdatniania wody. Powstanie ona w centrum gminy, w miejscowości Cyganówka, oczywiście jeżeli otrzymamy odpowiednie dofinasowanie. Bowiem jest to inwestycja bardzo kosztowna – ponad 4 mln zł. jeżeli będziemy mieli tę bazę, będziemy dalej rozwijać sieć wodociągową – zapowiada wójt.

Rozmowa odbyła się w przeddzień pierwszego Święta Gminy Wojciechów.

Jak mówi wójt Artur Markowski, pomysł na taką imprezę pojawił się już kilka lat temu. – Chodziła nam po głowie kiedyś inicjatywa potańcówki. Ta potańcówka również jest włączona w program. Będzie koncert akordeonowy, będzie koncert naszej mieszkanki – pani Alicji Habzy, gwiazdy województwa lubelskiego. Będzie również koncert naszego dobra narodowego, jakim jest Kapela Wojciechowska. Bardzo ciekawym wydarzeniem będzie wybór Miss Wojciechowa.

Ale nie zabraknie też możliwości spróbowania wojciechowskiej kuchni regionalnej w wykonaniu kół gospodyń wiejskich z terenu gminy.

Święto gminy Wojciechów rozpocznie się w sobotę, 23 maja o godzinie 15.00 na placu przy remizie OSP w Wojciechowie.

ToNie / opr. ToMa

Fot. Paweł Pikul

Idź do oryginalnego materiału