Wojna damsko-męska na TikToku. "Nie wstawiłam zmywarki, bo mi nie powiedziałeś, iż trzeba"

kobieta.gazeta.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Wirestock Creators/Shutterstock


"Nie wstawiłam prania ani zmywarki, bo mi nie powiedziałeś, iż trzeba. Zakupów też nie zrobiłam, bo mi nie powiedziałeś, co kupić. Ty przecież lepiej wiesz, co jest w domu, a czego brakuje" - wylicza na nagraniu jedna z użytkowniczek TikToka. W opisie jednak zaznacza: "Oczywiście nie chodzi o mojego męża. On potrafi to zrobić bez mówienia mu czegokolwiek". Na czym polega trend "Women in Male Fields"?
Wraz z pojawieniem się na TikToku nowego trendu, rozpoczęła się wojna damsko-męska. W nagraniach opatrzonych hasztagiem "Women in Male Fields" kobiety przedrzeźniają toksyczne męskie zachowania i zwracają uwagę na fakt, iż gdyby postępowały w ten sam sposób, ich partnerzy również czuliby się pokrzywdzeni. Filmiki dotyczą różnych sytuacji życiowych: randek, życia rodzinnego czy zachowań w mediach społecznościowych.

REKLAMA







Zobacz wideo Sylwia Bomba: "Randkowanie w Warszawie to jest prawdziwy survival" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]



Kobiety wytykają mężczyznom błędy
Autorka profilu @blondwłajaż na nagraniu opatrzonym hasztagiem, wylicza: "Nie wstawiłam prania ani zmywarki, bo mi nie powiedziałeś, iż trzeba. Zakupów też nie zrobiłam, bo mi nie powiedziałeś, co kupić. Ty przecież lepiej wiesz, co jest w domu, a czego brakuje".







W komentarzach pod jej filmikiem inne kobiety dorzuciły swoje trzy grosze do irytujących zachowań partnerów w domu. "Wróciłam z pracy i rozwaliłam się na kanapie, żeby odpocząć po pracy… a ten zaczął krzyczeć, iż może bym się dzieckiem zajęła? No halo, potrzebuje odpoczynku… On tylko w domu siedzi i nic nie robi", "Wystarczyło powiedzieć, skąd miałam to wiedzieć?" - pisały.







TikTokerka @kokalinka w swoim filmiku skupiła się na negowaniu emocji partnera. Nagranie wyświetliło prawie 200 tys. osób. "Napisał mi rozprawkę, jak podle się czuje po tym, co mu zrobiłam, więc odpisałam: Napisz, jak się uspokoisz" - napisała. Tu również wiele kobiet zgodziło się, iż słyszały taki tekst przynajmniej raz w życiu. "Aha, więc będziesz mi teraz wypominać?", "Ale co mam ci powiedzieć?", "Skończyłaś?" - wyliczały.


"To subtelny przewodnik po czerwonych flagach"
Jedne autorki nagrań twierdzą, iż trend jest "subtelnym przewodnikiem po czerwonych flagach", inne podchodzą do niego z przymrużeniem oka, zaznaczając, iż pozostają w związkach z mężczyznami, którzy je wspierają, otaczają opieką, są troskliwi i wyrozumiali.



Już teraz pojawiają się także nagrania zatytułowane "Men in Women Fields", czyli odpowiedź męskich użytkowników aplikacji. Nie pozostają dłużni kobietom i w swoich nagraniach punktują ich toksyczne zachowania. Trend ma przede wszystkim skłonić nas do refleksji i pracy nad wątpliwymi zachowaniami, które pojawiają się w relacjach damsko-męskich.
Idź do oryginalnego materiału