To już siedemnasta odsłona wystawy. Wydarzenie odbyło się niedzielę, 3 sierpnia. Na placu zaprezentowano łącznie 28 koni zimnokrwistych pochodzących z różnych województw, w tym z lubelskiego, podlaskiego i mazowieckiego. Wydarzenie prowadził znany hodowca koni, Zbigniew Sokołowski, który z pasją opowiadał o prezentowanych zwierzętach.Obejrzyj galerię zdjęć z wystawy:Konie pod lubą komisji W tym roku konie oceniali członkowie Wojewódzkiego Związku Hodowców Koni w Białymstoku i Małopolskiego Związku Hodowców Koni w Krakowie, Marek Niewiński, Robert Roszko i Monika Krawczyk. Nadzór z ramienia powiatowego lekarza weterynarii w Białej Podlaskiej miał lek. wet. Ryszard Karcz z Piszczaca. - Konie oceniane są w następujący sposób: typ rasowy, pokrój, czyli głowa, szyja, kłoda oraz nogi i kopyta, a także ruch w stępie i ruch w kłusie - wyjaśnia lek. wet. Ryszard Karcz. Konie oceniane były w kłusie i w stępie. fot. justyna Lesiuk-KlujewskaZ kolei Zbigniew Sokołowski tłumaczy, jak oceniane były konie. - Za poszczególne części koń będzie mógł otrzymać maksymalnie 15 punktów za pokrój, 15 za typ rasowy i za głowę, szyję i kłodę, do 15 punktów za nogi i kopyta, za ruch w stępie i kłusie maksymalnie po 10 punktów. komisja może też przyznać punkty karne, np. za nieodpowiednią pielęgnację lub mankamenty, które mogą mieć na ogólną ocenę konia. Punktów karnych może być o 0,5 do 5 - wyjaśniał na wystawie Zbigniew Sokołowski.Najlepsi hodowcy, których konie zachwyciły sędziów, zostali uhonorowani pucharami i cennymi nagrodami rzeczowymi. - Po raz kolejny spotykamy się w Tucznej na Wojewódzkiej Wystawie Koni Zimnokrwistych. Wcześniejsze edycje były dotowane przez marszałka lubelskiego. w tym roku nie otrzymaliśmy takiego wsparcia, ale wsparli nas prywatni sponsorzy - mówi wójt gminy Tuczna Zygmunt Litwiniuk. - Nie spodziewaliśmy się, iż będzie aż tak duże zainteresowanie wystawców. A wiadomo, z punktu widzenia ekonomicznych walorów hodowli koni zimnokrwistych, hodowla jest mało dochodowa, a choćby przynosi straty. Natomiast są jeszcze zapaleńcy, którzy kochają konie i przyjechali dziś do nas. To nas bardzo cieszy - zaznacza wójt.Moc atrakcji Organizatorzy wystawy zadbali również o dodatkowe atrakcje dla całych rodzin, dzięki czemu każdy znalazł coś dla siebie. Publiczność mogła podziwiać zapierający dech w piersiach taniec z końmi „For Pleasure”, a także emocjonujące zawody hobby horse. Dla najmłodszych przygotowano dmuchańce i stoiska z zabawkami, a mała gastronomia zaspokoiła apetyt wszystkich uczestników. Goście mogli też odwiedzić liczne stoiska, w tym stoisko tuczeńskich spółdzielni socjalnych Bio Natura Tuczna i Wspólna Chata, a także KGW Choroszczynka, na którym gospodynie oferowały pyszne naturalne soki.Goście mogli też odwiedzić liczne stoiska, w tym stoisko KGW Choroszczynka, na którym gospodynie oferowały pyszne naturalne soki Fot. Justyna Lesiuk-KlujewskaOrganizatorami wydarzenia byli: wójt gminy Tuczna, Spółdzielnia Socjalna Wspólna Chata, Spółdzielnia Socjalna Bio Natura Tuczna, Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Tucznej oraz Terenowe Koło Hodowców Koni w Tucznej.WynikiPuchary Wójta Gmina Tuczna:Kategoria Klacz:I miejsce - Valcana SA, właściciel Andrzej Ślepowroński, miejscowość Ostrówki, woj. podlaskieII miejsc - Kristopoli CK, właściciel Robert Jagielski, miejscowość Białka koło Radzynia Podlaskiego woj. lubelskieIII miejsce - Inawa, właściciel. Sylwia Popławska miejscowość Grajewo, woj. podlaskieKategoria Ogier:I miejsce - Jaskier, właściciel Anna Pałdyna, miejscowość Kopcie, woj. mazowieckieII miejsce - Kajetan - NT, właściciel Tomasz Niedźwiecki, miejscowość Borowica woj. lubelskieIII miejsce - Pan, właściciel Bogusław Przystupa , miejscowość Cichostów woj. lubelskieNajpiękniejszy ogier zdaniem publiczności - Lampart JR, właściciel Leszek BromiszNajpiękniejsza klacz zdaniem publiczności - Kristopoli CK, właściciel Robert JagielskiDodatkowe puchary - klacz Jaskier i ogier Valkana - puchary ufundowane prze Polski Związek Hodowców Koni Ras Zimnokrwistych- z prezesem związku Andrzejem Pelcem na czele. Puchar wręczył wnuk prezesa Adrian Pelc i członek zarządu Jacek JagielskiSprzedaż udziałów Cargotoru przełożonaPożar przyczepy rolniczej. Na pomoc ruszyli policjanci [ZDJĘCIA]Dwoje młodych ludzi poważnie rannych po wypadku na hulajnodze