Praca stewardesy wiąże się z wieloma zasadami dotyczącymi wyglądu. jeżeli kobieta rozpoczyna współpracę z linią lotniczą, bardzo często musi zadbać nie tylko o odpowiedni strój i makijaż, ale także fryzurę. Jedna ze stewardes opowiedziała niedawno o swoich doświadczeniach.
REKLAMA
Zobacz wideo Bomba zdradza patent na długi lot:
O tych zasadach muszą pamiętać stewardesy, układając włosy
Ewelina, która udziela się na Instagramie jako @happy_anew, jest stewardesą. Jej profil obserwuje już ponad 35 tysięcy osób. Jakiś czas temu Ewelina opublikowała nagranie na temat fryzur stewardes, które wzbudziło spore zainteresowanie. Oto najważniejsze zasady, jakich muszą trzymać się pracownice jej linii lotniczej:
Włosy mogą być farbowane, ale muszą pozostawać one w naturalnych odcieniach.
Odrosty nie mogą być widoczne.
Włosy długie muszą być wygładzone i spięte w koka.
Włosy afro mogą być uplecione w warkoczyki.
Dozwolone są także włosy średniej długości i krótkie. Jednak co istotne, nie mogą dotykać ramion.
Grzywki nie mogą zasłaniać brwi.
Zakazane są też małe odstające włoski, czyli baby hair.
Zdaniem Eweliny wszystko to sprawia, iż załogi lotnicze wielu linii robią zwykle na pasażerach niesamowite wrażenie i przyciągają uwagę na lotniskach. "Realizacja wizji przewoźnika czy ingerencja w prywatę? Osobiście nigdy nie miałam z tym problemu, ale domyślam się, iż opinie mogą być podzielone" - napisała pod swoim nagraniem stewardesa. Warto wspomnieć, iż zasady dotyczące fryzur różnią się w zależności od przewoźnika. Przykładowo, niektórzy z nich nie wymagają od stewardes spinania włosów.
To za duża ingerencja? "Zbyt duże obciążenie psychiczne"
Pod filmem stewardesy pojawiło się wiele komentarzy dotyczących tej kwestii. Wiele osób uważa, iż wybierając taką pracę, musimy zgodzić się na określone przez pracodawcę zasady. "Tak jak inni wspomnieli - wybierasz pracę, to akceptujesz warunki", "Jeśli wybrałyśmy tę pracę, to nie ma pola do dyskusji" - czytamy pod nagraniem.
Nie wszyscy jednak zgadzają się z surowymi zasadami linii lotniczych dotyczącymi wyglądu pracowników. "Dla mnie to jednak za duża ingerencja", "Jak rozumiem długość włosów dla bezpieczeństwa, tak cała reszta jest dla mnie absurdem. Też rozumiem, iż dana firma ma pewne wytyczne, bo faktycznie świetnie to wygląda, patrząc na tak spójny obrazek, jednak dla mnie byłoby to zbyt duże obciążenie psychiczne" możemy przeczytać w sekcji komentarzy pod nagraniem.
