Własny Rodzinny Ogród Działkowy – od czego zacząć porządki?

ogrodosfera.pl 1 miesiąc temu

Najlepszym sposobem dla mieszczuchów na posiadanie własnego „zielonego zakątka” jest zakup bądź wydzierżawienie ogródka ROD. Nie jest to co prawda duża działka, ale w zupełności wystarcza na podstawowe potrzeby. Co istotne - zwykle jest usytuowana blisko mieszkania. O ile drogie działki nabywane za pięciocyfrowe kwoty są zadbane, o tyle przejęcie starego, od lat nieużytkowanego ogródka wiąże się koniecznością wykonania wielu prac porządkowych. Od czego zacząć?

Porządki na ROD – pierwszy rok pod znakiem oczyszczania

„Nie wiadomo, w co włożyć ręce” - to prawdopodobnie jedna z pierwszych myśli po przejęciu zaniedbanego, od lat nieużytkowanego ROD-u. Trzeba przygotować się na regularną, niekiedy monotonną pracę. Zdarza się, iż do przywrócenia estetycznego wyglądu potrzeba kilku lat. Wszystko zależy od zasobów czasowych, środków finansowych i oczywiście aktualnego stanu działki.

W pierwszej kolejności należy pozbyć się różnorodnych odpadów zgromadzonych na działce. Często są to fragmenty betonu, kawałki drewna, stare gałęzie, a nierzadko niestety także butelki, puszki i syntetyczne śmiecie. Należy je posegregować. Na terenie ROD znajdują się kontenery na szkło (zielony), metale i tworzywa sztuczne (żółty) oraz bioodpady (zielony).

Następnie teren oczyszcza się z chwastów. Często dominuje wszędobylska nawłoć kanadyjska. W praktyce walka z nią trwa nieustannie, powinno się ją usuwać także z terenów przylegających do działki. Rośliny można wyrywać lub po prostu przycinać. Resztki organiczne powinno się składować w kompostowniku.

Kompostownik na działce ROD – kolejny istotny punkt „programu”

W regulaminach poszczególnych ROD zwykle widnieje punkt, który nakłada na działkowców obowiązek kompostowania odpadów organicznych. W dodatku kompostownik powinien stać min. 1 m od granicy działki. Ze względu na wydzielanie zapachu (nawet prawidłowo kompostowany nawóz ma silną woń) ustawia się go możliwie jak najdalej od domku ogrodowego, altany czy innego obiektu wykorzystywanego w celach rekreacyjnych. W praktyce zawęża to trochę pole manewru. Na ROD często zakłada się kompostowniki otwarte, np. w formie sterty odpadów bądź samoróbki z drewna i siatki, częściowo zagłębione w ziemi. To najtańsze opcje. Jednakże właśnie w tym elemencie (w ramach wyjątku) nie warto oszczędzać. Lepiej postawić na zakupiony kompostownik, np. obrotowy bądź modułowy. Takie obiekty zapewniają wentylację powietrza, ale wyglądają estetycznie i lepiej utrzymują woń produkowanego nawozu organicznego. Pojemność to sprawa indywidualna, jednakże warto postawić przynajmniej na 200 l.

Przekopanie terenu – całej działki lub części

Działka „lubi” częste przekopywanie, przed i po sezonie. W ten sposób zwalcza się m.in. szkodniki glebowe (pędraki, drutowce), a jesienią także szkodniki żerujące na nadziemnych częściach (stadia zimujące). Dlatego po oczyszczeniu terenu należy przystąpić do przekopywania działki. Wytyczona powierzchnia? – to już kwestia indywidualna. Można oczyścić całą działkę i założyć nowy trawnik, gdyż stary zwykle jest mało gęsty, porośnięty chwastami i „udekorowany” krecimi kopcami. Najważniejsze jest przekopanie terenu, na którym będzie znajdował się tunel foliowy bądź warzywa uprawiane na świeżym powietrzu. Glebogryzarkę sporadycznie używaną, np. dwa razy w roku, można wypożyczać. To zaoszczędzi miejsce w narzędziowni, która zwykle jest i tak za mała jak na nasze potrzeby. Przy okazji przekopywania terenu można wykonać nawożenie organiczne, np. świeżym obornikiem. Stosuje się średnio 2-4 kg/m2 terenu (w zależności od żyzności gleby). Później takie nawożenie warto ponawiać raz na kilka lat w warzywniaku. Następnie dany obszar trzeba wyrównać, np. grabiami. Powinno się odczekać przynajmniej kilka tygodni od nawożenia obornikiem do sadzenia roślin.

Zakładanie trawnika – warto to zrobić!

Jeśli na działce ROD chce się mieć trawnik z prawdziwego zdarzenia, piękny i praktyczny w użytkowaniu, należy samemu go założyć. zwykle wybiera się metodę siewu trawy, gdyż jest tańsza, a ma się większy wybór mieszanek traw. Opłaca się zainwestować w siatkę przeciw kretom. Poszczególne partie siatki o gęstych oczkach łączy się i przysypuje kilkucentymetrową warstwą ziemi. Dopiero po wyrównaniu tej warstwy wysiewa się trawę i lekko zasłanianie bądź wciska nasiona używając odwrotnej strony grabi.

Prąd na ROD i inne ważne sprawy

Działki ROD mają dostęp do wody, jednakże już z energią elektryczną jest różnie. Warto rozejrzeć się w tym kierunku i „wychodzić” swoje. Należy spełnić szereg formalności: wypełnić podanie o podłączenie prądu, spisać i przedłożyć warunki przyłączeniowe, przedstawić schemat instalacji (zwykle jest bardzo prosty) i zatrudnić instalatora. Koszty są różne, ale trzeba nastawić się na kwotę powyżej 2000 zł. Warto poruszyć sprawę z innymi działkowcami i udać się do zarządu. Jednej osobie ciężko coś wskórać, duża grupa ma siłę przebicia. Prąd przydaje się – choćby nie tyle do uruchamiania sprzętu ogrodniczego, co choćby do oświetlenia domku czy zagotowania herbaty.

W przypadku, gdy działka po deszczach jest zalewana i nie nadaje się do użytku dochodzi kolejny koszt – odwodnienia. W zasadzie należy w tym kierunku działać już na samym początku, przed podjęciem jakikolwiek działań. Oczywiście o ile sprawa nadmiernie podmokłego terenu nie wyjdzie „w praniu”, czyli już w trakcie sezonu. Na takiej działce niezależnie od wykonania odwodnienia zaleca się prowadzić uprawy w grządkach podwyższonych.

Dalsze inwestycje zależą od gustu. Zwykle rozbudowuje się lub kupuje domek ogrodowy. Potrzebne są podstawowe narzędzia, a także kosiarka. Już w pierwszym roku użytkowania na prawie pustej działce można posadzić kilka drzew, aby rosły i z czasem dały cień, owocowały czy były piękną dekoracją. Warunek – trzeba przemyśleć stanowiska, aby nie usuwać ich, np. w przypadku montażu altany, narzędziowni czy podłączania elektryczności.

Fot.pixabay.com

#landing-content-2#

Idź do oryginalnego materiału