Jego śmierć 18 lutego 2022 roku w Zamościu poruszyła wiele osób, a wspomnienia o nim wciąż wzbudzają emocje. W tym artykule przyjrzymy się jego życiu, twórczości oraz temu, jak mieszkańcy Zamościa pamiętają swojego lokalnego bohatera.
Muzyczna kariera Witolda PasztaWitold Paszt urodził się 1 września 1953 roku i gwałtownie zyskał uznanie jako jeden z czołowych artystów lat 80. Jako lider zespołu VOX zdobył serca publiczności dzięki niezapomnianym przebojom takim jak „Bananowy song” czy „Szczęśliwej drogi już czas”.
Te utwory stały się klasyką polskiej muzyki i do dziś cieszą się ogromną popularnością. Witold nie tylko odnosił sukcesy na scenie muzycznej, ale także angażował się w projekty telewizyjne, m.in. jako juror programu „The Voice Senior”. Jego charakterystyczny głos oraz charyzma sprawiły, iż na zawsze pozostanie w pamięci miłośników muzyki.
Ostatnie pożegnaniePogrzeb Witolda Paszta odbył się 18 marca 2022 roku na Cmentarzu Komunalnym w Zamościu. Miał on wyjątkowy charakter – kondukt żałobny uświetniła kawalkada motocyklistów, co nawiązywało do jego pasji. Witold spoczął obok swojej ukochanej żony, a jego grób ozdobiony jest oryginalnym pomnikiem oraz pięknymi roślinami, które regularnie pielęgnują rodzina oraz fani. Mogiłę artysty można znaleźć pod numerem C_D1 / 1 / 1A. Zdjęcie można zobaczyć TUTAJ.
Wspomnienia mieszkańców ZamościaDziennikarze portalu zamosc.eska.pl postanowili zbadać, jak mieszkańcy Zamościa wspominają swojego lokalnego bohatera. Opinie są jednogłośnie pozytywne:
- "Był zawsze uśmiechnięty. Śpiewał słynny 'Bananowy song'. Fajny, pozytywny człowiek. Szkoda, iż go zabrakło."
- "Był moim sąsiadem. Witolda Paszta wspominam bardzo mile."
- "Doskonale go pamiętam, ponieważ mój mąż uczył Witolda Paszta. Mówił, iż był sympatyczny i bardzo energiczny."
Te wspomnienia ukazują nie tylko talent artysty, ale także jego pozytywne nastawienie do życia oraz relacje z innymi ludźmi.
Witold Paszt był nie tylko utalentowanym muzykiem, ale również osobą pełną energii i euforii życia. Jego wpływ na polską muzykę rozrywkową oraz osobiste relacje z mieszkańcami Zamościa czynią go legendą tej społeczności. Choć odszedł od nas fizycznie, jego muzyka i wspomnienia o nim wciąż żyją w sercach wielu ludzi.