Wiosna w Tatrach wyprzedza kalendarz. To "fioletowe zjawisko" przyciąga tłumy turystów

natemat.pl 3 godzin temu
Wiosna nadchodzi wielkimi krokami, a wraz z nią jeden z najbardziej wyczekiwanych spektakli natury – kwitnienie krokusów. W tym roku może to nastąpić szybciej niż zwykle. Wszystko za sprawą wyjątkowo wysokich temperatur, które w najbliższych dniach będą przypominać bardziej hiszpańską wiosnę niż typowe warunki marcowe w polskich górach.


Według prognoz pogody w Zakopanem i okolicach termometry w najbliższych dniach pokażą choćby 16 stopni Celsjusza. Oznacza to, iż krokusy mogą zakwitnąć wcześniej niż zwykle, co z pewnością ucieszy turystów i fotografów przyrody. Już teraz w mediach społecznościowych pojawiają się pierwsze zdjęcia pojedynczych fioletowych roślinek przebijających się przez trawę, na której jeszcze chwilę temu leżał śnieg.

Co roku w okolicach kwietnia krokusy zapełniają całe polany. Wtedy tysiące osób wyruszają na szlaki, by uwiecznić ten widok.

Tłumy turystów w Tatrach. Tak TPN próbuje ochronić krokusy


Krokus, czyli szafran spiski (Crocus scepusiensis), to roślina z rodziny kosaćcowatych. Jego charakterystyczny fioletowo-liliowy kwiat rozwija się przed pojawieniem się liści. Czasem można spotkać białe krokusy – tzw. albinosy.

Zdarza się, iż w czasie kwitnienia na krokusy spada wiosenny śnieg, ale roślina potrafi się "obronić". Niezapylone kwiaty zamykają się, by ponownie rozkwitnąć, gdy zrobi się cieplej. Krokusy kwitną przez około 2–3 tygodnie i są pod ścisłą ochroną.

Kwiaty te od lat przyciągają miłośników natury. Na tę okoliczność organizowane są choćby specjalne wyjazdy dla tych, którzy chcą podziwiać je w pełnym rozkwicie. Facebookowe grupy turystyczne już tętnią życiem – ludzie umawiają się na wspólne wyprawy i wymieniają informacjami o najlepszych.

Niestety, wśród wielbicieli krokusów są również tacy, którzy nie szanują przyrody. Tatrzański Park Narodowy co roku boryka się z problemem niszczenia kwiatów. Mimo zabezpieczeń i taśm wyznaczających obszary ochrony, niektórzy turyści wchodzą na polany, by zrobić "idealne" zdjęcie. Służby apelują o rozwagę i przestrzeganie zasad – krokusy są pod ochroną, a ich zadeptanie może spowodować poważne straty dla ekosystemu.

Kiedy sezon na krokusy w Tatrach?


Zwykle pełne kwitnienie krokusów przypada na kwiecień, ale w tym roku natura może zaskoczyć. Mamy dopiero początek marca, a już pojawiają się pierwsze poważne oznaki wiosny. To kolejny dowód na zmieniający się klimat.

To dobry moment, by zastanowić się nad wcześniejszą wycieczką w góry. Wyprawa


w marcu może być świetnym rozwiązaniem – unikniemy największych tłumów,

a jednocześnie będziemy mieli okazję zobaczyć pierwsze fioletowe kwiaty w krajobrazie topniejącego śniegu.

Najlepsze miejsca na krokusowe zdjęcia


Gdzie najlepiej podziwiać krokusy? Oto kilka propozycji na miejsca z najlepszym widokiem:


1. Dolina Chochołowska – klasyka krokusowych wycieczek


To bezsprzecznie najpopularniejsze miejsce. w okresie bywa tu tłoczno, ale widok gęsto rozsianych fioletowych kwiatów wynagradza każdy trud. Dolina rozciąga się na 10 km, oferując mnóstwo przestrzeni do spacerów.

2. Cyrhla i Polana Kopieniec – mniej znane, ale równie piękne


Jeśli chcemy uniknąć tłumów, warto wybrać się na Cyrhlę – spokojniejszą część Zakopanego z bajecznymi widokami na Tatry. Podobnie jest na Polanie Kopieniec, gdzie krokusy można podziwiać w ciszy, bez tłoku.

3. Kalatówki – miejsce z najpiękniejszym widokiem


Krokusy możemy spotkać na łąkach i śródleśnych polanach aż do wysokości 1 600 m n.p.m. Szczególnie pięknie wyglądają na Kalatówkach. Wystarczy przejść ok. 40 minut niebieskim szlakiem z Kuźnic, aby znaleźć się w przepięknym miejscu usłanym fioletowymi kwiatami.

4. Krokusy w Gorcach – alternatywa dla Tatr


Gorce również słyną z krokusowych polan. Szczególnie piękne widoki znajdziemy


w okolicach Turbacza i schroniska Stare Wierchy. To doskonała opcja dla tych, którzy szukają mniej obleganych szlaków.

5. Łopień – beskidzka niespodzianka


Beskid Wyspowy również skrywa krokusowe perełki. Na Polanie Cechówka na Łopieniu fioletowe kwiaty rozkwitają równie licznie, co w Tatrach. To świetne miejsce na spokojny spacer wśród natury.

6. Dzianisz – krokusy w wiejskim klimacie


W podhalańskiej wsi Dzianisz, na polanie Słodyczki, krokusy rosną w niezwykłym zagęszczeniu. To idealna lokalizacja dla tych, którzy chcą uniknąć turystycznego zgiełku

i cieszyć się pięknem przyrody w kameralnej atmosferze.

Bez względu na to, które miejsce wybierzemy, pamiętajmy o zasadach ochrony przyrody. Nie zrywajmy krokusów, nie wchodźmy na polany i cieszmy się ich widokiem

z wyznaczonych ścieżek.

Idź do oryginalnego materiału