Według prognoz pogody w Zakopanem i okolicach termometry w najbliższych dniach pokażą choćby 16 stopni Celsjusza. Oznacza to, iż krokusy mogą zakwitnąć wcześniej niż zwykle, co z pewnością ucieszy turystów i fotografów przyrody. Już teraz w mediach społecznościowych pojawiają się pierwsze zdjęcia pojedynczych fioletowych roślinek przebijających się przez trawę, na której jeszcze chwilę temu leżał śnieg.
Co roku w okolicach kwietnia krokusy zapełniają całe polany. Wtedy tysiące osób wyruszają na szlaki, by uwiecznić ten widok.
Tłumy turystów w Tatrach. Tak TPN próbuje ochronić krokusy
Krokus, czyli szafran spiski (Crocus scepusiensis), to roślina z rodziny kosaćcowatych. Jego charakterystyczny fioletowo-liliowy kwiat rozwija się przed pojawieniem się liści. Czasem można spotkać białe krokusy – tzw. albinosy.
Zdarza się, iż w czasie kwitnienia na krokusy spada wiosenny śnieg, ale roślina potrafi się "obronić". Niezapylone kwiaty zamykają się, by ponownie rozkwitnąć, gdy zrobi się cieplej. Krokusy kwitną przez około 2–3 tygodnie i są pod ścisłą ochroną.
Kwiaty te od lat przyciągają miłośników natury. Na tę okoliczność organizowane są choćby specjalne wyjazdy dla tych, którzy chcą podziwiać je w pełnym rozkwicie. Facebookowe grupy turystyczne już tętnią życiem – ludzie umawiają się na wspólne wyprawy i wymieniają informacjami o najlepszych.
Niestety, wśród wielbicieli krokusów są również tacy, którzy nie szanują przyrody. Tatrzański Park Narodowy co roku boryka się z problemem niszczenia kwiatów. Mimo zabezpieczeń i taśm wyznaczających obszary ochrony, niektórzy turyści wchodzą na polany, by zrobić "idealne" zdjęcie. Służby apelują o rozwagę i przestrzeganie zasad – krokusy są pod ochroną, a ich zadeptanie może spowodować poważne straty dla ekosystemu.
Kiedy sezon na krokusy w Tatrach?
Zwykle pełne kwitnienie krokusów przypada na kwiecień, ale w tym roku natura może zaskoczyć. Mamy dopiero początek marca, a już pojawiają się pierwsze poważne oznaki wiosny. To kolejny dowód na zmieniający się klimat.
To dobry moment, by zastanowić się nad wcześniejszą wycieczką w góry. Wyprawa
w marcu może być świetnym rozwiązaniem – unikniemy największych tłumów,
a jednocześnie będziemy mieli okazję zobaczyć pierwsze fioletowe kwiaty w krajobrazie topniejącego śniegu.
Najlepsze miejsca na krokusowe zdjęcia
Gdzie najlepiej podziwiać krokusy? Oto kilka propozycji na miejsca z najlepszym widokiem:
1. Dolina Chochołowska – klasyka krokusowych wycieczek
To bezsprzecznie najpopularniejsze miejsce. w okresie bywa tu tłoczno, ale widok gęsto rozsianych fioletowych kwiatów wynagradza każdy trud. Dolina rozciąga się na 10 km, oferując mnóstwo przestrzeni do spacerów.
2. Cyrhla i Polana Kopieniec – mniej znane, ale równie piękne
Jeśli chcemy uniknąć tłumów, warto wybrać się na Cyrhlę – spokojniejszą część Zakopanego z bajecznymi widokami na Tatry. Podobnie jest na Polanie Kopieniec, gdzie krokusy można podziwiać w ciszy, bez tłoku.
3. Kalatówki – miejsce z najpiękniejszym widokiem
Krokusy możemy spotkać na łąkach i śródleśnych polanach aż do wysokości 1 600 m n.p.m. Szczególnie pięknie wyglądają na Kalatówkach. Wystarczy przejść ok. 40 minut niebieskim szlakiem z Kuźnic, aby znaleźć się w przepięknym miejscu usłanym fioletowymi kwiatami.
4. Krokusy w Gorcach – alternatywa dla Tatr
Gorce również słyną z krokusowych polan. Szczególnie piękne widoki znajdziemy
w okolicach Turbacza i schroniska Stare Wierchy. To doskonała opcja dla tych, którzy szukają mniej obleganych szlaków.
5. Łopień – beskidzka niespodzianka
Beskid Wyspowy również skrywa krokusowe perełki. Na Polanie Cechówka na Łopieniu fioletowe kwiaty rozkwitają równie licznie, co w Tatrach. To świetne miejsce na spokojny spacer wśród natury.
6. Dzianisz – krokusy w wiejskim klimacie
W podhalańskiej wsi Dzianisz, na polanie Słodyczki, krokusy rosną w niezwykłym zagęszczeniu. To idealna lokalizacja dla tych, którzy chcą uniknąć turystycznego zgiełku
i cieszyć się pięknem przyrody w kameralnej atmosferze.
Bez względu na to, które miejsce wybierzemy, pamiętajmy o zasadach ochrony przyrody. Nie zrywajmy krokusów, nie wchodźmy na polany i cieszmy się ich widokiem
z wyznaczonych ścieżek.