Z punktu widzenia działań związanych z organizowaniem sesji zdjęciowych, wiosna jest najbardziej wyczekiwaną przeze mnie porą roku. Nie przepadam za robieniem zdjęć we wnętrzach gdyż zawsze są tam problemy ze światłem. Dlatego wiosną z niecierpliwością wyglądam takiej pogody, która umożliwi zrobienie ładnych zdjęć w plenerze. Tu też zresztą bywają problemy ze światłem a największym wrogiem jest – wbrew pozorom – ostre światło słoneczne. Co zresztą można ocenić na poniższych zdjęciach, gdyż w takich warunkach przyszło nam ostatnio działać. Z kolei do szukania miejsc ocienionych zniechęcało przenikliwe zimno i wiatr – jednym słowem okoliczności sprzysięgły się tym razem przeciwko nam. Sesję