Wielki Pies Seksu

astronomiafinansowa.blogspot.com 1 tydzień temu

Od momentu wielkiego wydarzenia, jakim jest rozpoczęcie podróży do samego siebie, człowiek dysponuje nadwyżką miłości i rozumie, iż zwracanie się do innych w oczekiwaniu na miłość było błędem, bo inni byli także żebrakami.

Od chwili, kiedy zaczniesz być sobą, co jest równoznaczne z medytacją, w klimacie ciszy, bez myśli, w zachwycie nad światem, nagle zobaczysz, iż otwiera się przed tobą tysiąc kwiatów, a ich aromat jest miłością.

Wszedłeś w bajeczny, kolorowy świat. Pierwszą osobą, którą spotkasz w tym świecie jesteś naturalnie ty sam.

Przelewająca się miłość spowoduje, iż najpierw pokochasz samego siebie. I to jest całkiem naturalne. Najpierw uświadomisz sobie błogostan w którym jesteś i światło, które ciebie przepełnia.

Bycie sobą to pokochanie siebie.

Aby taki stan osiągnąć, przede wszystkim należy przestać słuchać duchownych. Oni są wrogami wolności, wpajają wartości negujące życie.

Duchowni mówią: - zapałaj nienawiścią do przyjemności i cierp, aby wejść do raju!

Tylko, iż z tego raju jakoś nikt do tej pory nie wrócił, nie ma więc dowodów na to, iż on w ogóle istnieje.

Pewnego razu stary ksiądz przestrzegał parafian przed grzechem:

Grzech - powiada – jest jak Wielki Pies!

Jest Wielki Pies dumy i zazdrości, chciwości i seksu. Musicie zabić te wszystkie psy, zanim was rozszarpią i uniemożliwią wejście do nieba. To jest możliwe, bo ja tego dokonałem po wielu latach. Na końcu zabiłem, uwierzcie mi moje dzieci, na końcu zabiłem także Wielkiego Psa Seksu.

Ojcze! - Odezwał się głos z tylnej ławki – czy nie uważasz iż ten ostatni Wielki Pies zmarł śmiercią naturalną?

Kiedy żyjesz naturalnie i niczego nie tłumisz, wszystko staje się samo i bez wysiłku. To są cykle biologiczne zupełnie takie same jak zmieniające się pory roku.

Nie trzeba walczyć z naturą, taka walka daje przeciwny skutek od zamierzonego.

Osho



Idź do oryginalnego materiału