5 stycznia w Telewizji Polskiej zadebiutował program "Żona dla Polaka". W formacie występują: Mariusz, Sebastian, Mateusz oraz Łukasz, którzy od lat mieszkają w Chicago. Ich celem jest znalezienie ukochanej z Polski. Mężczyźni zaczęli działać już od pierwszego odcinka. To właśnie wtedy czytali listy od kandydatek. Wybrane kobiety dostały zaproszenie do Chicago. W odcinku, który został wyemitowany 26 stycznia, uczestnicy spędzali czas z kandydatkami i pokazywali im uroki Stanów Zjednoczonych. Nie wszystko poszło jednak idealnie.
REKLAMA
Zobacz wideo Marta Manowska opowiada o innych programach. Chciałaby wystąpić w śniadaniówce?
"Żona dla Polaka". Łukasz w ogniu pytań. Nie krył rozczarowania
W nowym odcinku Łukasz wybrał się na randkę z Moniką. Spędzili miły czas, grając w minigolfa. Później dołączyli do pozostałych kandydatek i zaczęli rozmawiać. Łukasz poprosił je o to, aby zdobyły się na szczerość i powiedziały, co o nim sądzą. Wtedy okazało się, iż kandydatki uważają go za zbyt idealnego. Zaczęły obawiać się, iż skrywa jakąś tajemnicę i spotyka się jednocześnie z innymi kobietami. - Mam takie mieszane uczucia, czy jesteś ministrantem-harcerzykiem, czy takim bardziej łobuzem? Coś tutaj nie pasuje. Czy ty nasz zdradzasz? - mówiła Paulina. - Nie musisz być aż tak miły - dodała Iga. Kandydatki zwróciły także uwagę na fakt, iż Łukasz dostaje sporo wiadomości od "tajemniczych kobiet".
Mężczyzna musiał się wytłumaczyć i zaczął dzwonić do swoich amerykańskich przyjaciółek, które potwierdzały, iż nie łączy ich romantyczna relacja. - Jest przyjacielem rodziny, zna całą moją rodzinę, jesteśmy tylko przyjaciółmi - zapewniała Ellie. - Możecie być spokojne, ciężko w to uwierzyć, ale to prawda. On jest singlem, dla mnie jest jak mój brat i jest za młody dla mnie - dodała kolejna przyjaciółka uczestnika. Początkowo kandydatki Łukasza nie wierzyły w jego tłumaczenia, ale w końcu się uspokoiły. - Wstydźcie się, takie podejrzenia - opowiadał rozczarowany uczestnik.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kandydatka z "Żony dla Polaka" występowała już w telewizji. Dobrze ją znacie
"Żona dla Polaka". Mariusz krytykowany przez kandydatki. Ależ słowa
Mariusz również nie narzekał na brak emocji w nowym odcinku. Uczestnik przyprowadził na spotkanie z kandydatkami byłą dziewczynę Elę, która pomagała mu już na etapie czytania listów. To spotkało się z ogromnym oburzeniem. - Czyli aż tak bardzo zależy ci na jej zdaniu? - dopytywała Ania. Jedynie Daria wykazała się wyrozumiałością w tej sytuacji. - Ja też pielęgnuję relacje z byłymi partnerami, bo to jest bardzo istotne, bo to są osoby, które zajęły pewnego dnia w naszym sercu miejsce. o ile ktoś wykreśla i mówi, iż nie kocha, to znaczy, iż nie kochał - skwitowała.