Mamo zawsze stawiała mi za wzór starszą siostrę: jej urodziny były ostatnią kroplą, która przelała czarę. Od dziecka czułam, iż dla mamy zawsze byłam druga. Nie ostatnia – nie. Po prostu druga. Za kimś lepszym, bardziej spełnionym, bardziej „właściwym”. Za moją starszą siostrą, Kingą. I mogłoby być normalnie – w końcu w każdej rodzinie dzieci […]