Od rana Tony woził swoje rzeczy ze starego mieszkania. Nie było ich szczególnie dużo, ale jego auto nie zaliczało się do pojemnych, więc na pewno odbył kilka kursów nim ostatecznie wszystko znalazło się w nowym miejscu. Dopiero wtedy była mu potrzebna pomoc Holly, nie tyle, co w rozpakowaniu się, co w ogarnięciu tego chaosu, jaki powstał po wpuszczeniu dwóch psów do mieszkania, w którym rezydowały już dwa koty... Co prawda już na pewno miały przedtem ze sobą styczność, ale jednak sporadyczne odwiedziny były czymś innym niż spędzanie całego czasu razem. Zwłaszcza dla Zgredka, który przebywał tu bardzo okazjonalnie, będąc zbyt przerażonym większymi od siebie kotami.
- Jest przerażony - skomentował, trzymając rozedrganą chihuahuę na rękach, bo tylko tam czuła się względnie bezpiecznie. Nie mógł go choćby za to winić, bo chyba też by się bał, będąc takim malutkim i narażonym na przypadkowe zgniecenie.
@Holly Duke
Statystyki: autor: Anthony Wayford — 04 sie 2024, 10:19