Wenecja stała się symbolem zjawiska, które nazywa się "overtourism". Najprościej mówiąc, turyści zaczynają przytłaczać miasto. Wiecznt tłok na ulicach utrudnia codzienne życie mieszkańców. Na dodatek nie wszyscy zachowują się tak, jak należy. Z tego względu władze wprowadziły konkretne zasady. Za ich nieprzestrzeganie grozi kara pieniężna, a choćby zakaz wjazdu.
REKLAMA
Zobacz wideo Festiwal Filmowy w Wenecji od kulis. Czerwony dywan i elegancja
Nadmierna turystyka w Wenecji. Sypią się mandaty
Celem wprowadzenia sankcji oraz ulicznych kontroli w Wenecji jest ograniczenie nieodpowiedzialnych zachowań. Coraz częściej słyszy się bowiem o zaskakujących sytuacjach. Najlepszym przykładem jest para (35-letni Brytyjczyk i jego 25-letnia z Rumunii), która ostatnio nurkowała i pływała w wodach Canal Grande. Została ukarana mandatem oraz wyrzucona z miasta z czasowym zakazem powrotu.
Pływanie w weneckich kanałach jest zabronione ze względu na intensywny ruch łodzi oraz niewystarczającą czystość wody. Para dostała karę 450 euro. Na dzień 19 września 2025 roku jest to 1918,31 zł. Jak wynika z danych policji w Wenecji, to już 1136. tego typu kara nałożona na turystów w tym roku. - Wenecję należy bronić przed tymi, którzy jej nie szanują. Ochrona miasta oznacza zapewnienie godności mieszkańcom i turystom, którzy traktują ją z szacunkiem - powiedziała radna bezpieczeństwa Wenecji Elisabetta Pesce, cytowana przez edition.cnn.com.
Nadmierna turystyka w WenecjiKirk Fisher/iStock
Jakie ograniczenia wprowadzono dla turystów w Wenecji? Nie ma samowolki
- Niewłaściwe zachowanie turystów to jeden z najgorszych skutków ubocznych nadmiernej turystyki, a liczba takich incydentów stale rośnie - poinformował zastępca komendanta lokalnej policji w Wenecji Gianni Franzoi. Władze zdecydowały się na zaostrzenie przepisów. Osoby wybierające się na jednodniowe wycieczki płacą teraz 10 euro (42,63 zł) za wstęp w letnie weekendy i w okresach wzmożonego ruchu turystycznego przez cały rok. Miasto wprowadziło również zakaz wstępu grupom turystycznym liczącym ponad 25 osób, używania głośników i megafonów, a także stania na wąskich uliczkach, aby słuchać przewodników. - Konieczne było wprowadzenie systemu kar, który skutecznie odstraszałby od potencjalnych naruszeń. Nowe przepisy dotyczące grup z przewodnikami zachęcają do bardziej zrównoważonej formy turystyki, a jednocześnie zapewniają większą ochronę i bezpieczeństwo w mieście oraz równoważą potrzeby mieszkańców - stwierdziła Pesce.
- Obecne przepisy egzekwowane przez Straż Miejską Rady Miasta Wenecji zabraniają pewnych zachowań, aby zachować czystość i porządek w mieście, a także ze względów bezpieczeństwa i higieny publicznej. Naruszenie tych przepisów wiąże się z nałożeniem grzywien administracyjnych od 25 do 500 euro (od 106,58 do 2131,61 zł) - poinformowały władze, cytowane przez travelandleisure.com. Nowe zasady obejmują m.in. zakaz siedzenia na ziemi i spożywania jedzenia oraz napojów, zakaz kąpieli, nurkowania i pływania w kanałach, zakaz wyrzucania śmieci w miejscach publicznych, zakaz jeżdżenia na rowerze oraz chodzenia w kostiumie kąpielowym.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.