Wakacje w cieniu wojny. Rosja przyciąga turystów mimo sankcji, propagandy i kultu Stalina
Zdjęcie: Turystka w czapce Armii Radzieckiej pozuje z kartonowymi obrazami przedstawiającymi prezydenta Rosji Władimira Putina i jego chińskiego odpowiednika Xi Jinpinga na turystycznej ulicy Arbat w centrum M
Setki tysięcy turystów wciąż decydują się na podróż do Rosji — kraju, który ani nie wykazuje woli zakończenia wojny w Ukrainie, ani nie ukrywa coraz śmielszego kultu Stalina i Lenina. Formalnie wybór ten mieści się w granicach wolności podróżowania, ale pozostaje pytanie: czy jest to moralnie adekwatne?