Zbierało się na burzę. Alternatywa nie była zbyt wesoła. Paweł z niepokojem patrzył w niebo. Był koniec lat 70. XX wieku. Wędrował samotnie przez Beskid Niski, by przejść w Bieszczady. Na swojej drodze spotykał różnych ludzi, ale zawsze na tyle życzliwych, iż noc mógł spędzić pod dachem. Do najbliższych zabudowań było ponad kilometr. W górskim [...]