W ukochanym kraju Polaków odkryto groźnego wirusa. O tym pamiętaj, jeżeli planujesz podróż

gazeta.pl 1 dzień temu
29 maja 2025 roku w jednym z turystycznych, hiszpańskich miast wykryto ognisko groźnego wirusa. Mowa o krymsko-kongijskiej gorączce krwotocznej, która może doprowadzić do niewydolności wielonarządowej.
Hiszpania to popularny cel podróży zarówno w okresie letnim, jak i poza nim. Obfitująca w piękne widoki, przyjemną pogodę oraz wiele atrakcji wzbudza zachwyt turystów, którzy chętnie eksplorują każdy zakątek. jeżeli jednak wybierasz się niebawem do Salamanki, zachowaj ostrożność. Jak poinformowało Brytyjskie Biuro Spraw Zagranicznych, kilka dni temu odkryto tam przypadek CCHF, czyli krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej.


REKLAMA


Zobacz wideo Koroniewska o wadach życia w Hiszpanii. "W Polsce czuję się bezpieczniej"


Na co należy uważać w Hiszpanii? Odkryto nowe ognisko wirusa
Oficjalne oświadczenie dotyczące wirusa pojawiło się 29 maja na stronie travelhealthpro.org.uk. Jak możemy w nim przeczytać, dzień wcześniej lokalne służby zdrowia poinformowały o potwierdzonym przypadku krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej w Salamance. - Do zakażenia doszło przez ukąszenie kleszcza - głosi komunikat.


kleszcze Nataba/istock.com


Jak informuje portal express.co.uk, nieco wcześniej Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia ogłosiła, iż CCHF to jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla zdrowia publicznego. Wedle szacunków każdego roku notuje się od 10 do 15 tysięcy potwierdzonych przypadków choroby, z czego aż 500 kończy się śmiercią. Należy jednak pamiętać, iż nie wszystkie sytuacje są odpowiednio zgłaszane, dlatego statystyki mogą być zaniżone. Choroba występuje głównie w Afryce, w Azji Południowo-Zachodniej i Środkowej, na Bliskim Wschodzie i w Europie Południowej. W 2013 roku odnotowano pierwszy przypadek w Hiszpanii, zaś w zeszłym roku w Portugalii.


Jakie są zagrożenia w Hiszpanii? O tym pamiętaj, jeżeli jedziesz do Salamanki
Portal travelhealthpro.org.uk uspokaja jednak, iż ryzyko zachorowania turystów, choć oczywiście istnieje, jest bardzo niskie, a odnotowywane przypadki niezwykle rzadkie. Głównie dotyczą one osób pracujących na terenach wiejskich w rejonach szczególnie narażonych. Zaznacza również, iż sama choroba może przebiegać bezobjawowo, łagodnie (gorączka, ból głowy, wymioty, biegunka, zaczerwienienie oczu), ale także w sposób ciężki (z krwotokami), który może skończyć się niewydolnością wielonarządową. Niemniej większość pacjentów wraca do pełni zdrowia.


Wedle zgłoszonych przypadków wskaźniki śmiertelności wahają się od 5 do 40 proc. Ponieważ w tej chwili nie istnieje specjalny sposób leczenia choroby oraz szczepienia, w razie podróży do miejsca, gdzie choroba występuje, zaleca się zachować ostrożność, w tym:


stosować środki przeciw kleszczom, by zminimalizować ryzyko ukąszenia,
gdy już do niego dojdzie, usunąć kleszcza jak najszybciej i z pomocą odpowiednich narzędzi, bez ściskania go i zgniatania,
unikać kontaktu z osobami, u których występują objawy choroby oraz bezpośredniego kontaktu z krwią i płynami zakażonych zwierząt.


jeżeli zauważysz u siebie objawy choroby, niezwłocznie zgłoś się do lekarza. Pamiętaj, iż choć zwykle okres inkubacji trwa około tygodnia, może przedłużyć się choćby do 14 dni. Planujesz podróż do Hiszpanii? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału