Polscy turyści utknęli w Albanii po tym, jak w wyniku burzy odwołano im lot do ojczyzny. "Nie wiemy, co robić, nie mamy pieniędzy. Z biurem ciężko się dogadać, nie mówiąc o przewoźniku, który ma nas gdzieś" - żalą się. Biuro Itaka zapewnia, iż jest w kontakcie z turystami, a klienci są zakwaterowani w hotelach.