Wyroby z drewna, serwety z koronki, obrazy, kosmetyki oraz wyroby biżuteryjne, to tylko niektóre z wyrobów pokazywanych na Wystawie Twórców Ludowych i Rzemiosła Artystycznego Pogranicza Polsko-Czeskiego, która odbyła się w Prudniku.
– Pomysły na tworzenie mam w głowie od 1973 roku i od tego czasu się tym zajmuję – mówi Ryszard Walko, rzeźbiarz w drewnie oraz malarz. Zajmuję się malarstwem olejnym. Maluję pejzaże, elementy roślinne, portrety oraz zajmują się rzeźbieniem w drewnie lipowym.
– Zajmuję się lalkami porcelanowymi, sprowadzam je z całego świata. W mojej kolekcji jest ponad 300 lalek, część z nich jest na wystawie w Prudniku, część dziś zabrałam ze sobą, a resztę mam w domu – mówi Liliana Kamińska.
– Robię serwetki w różnych rozmiarach, kolorach i fasonach. Robię tez chusteczki, które kiedyś służyły do wycierania nosa, a teraz przecież mamy chusteczki jednorazowe, ale moje kupują starsze panie do otarcia czoła, gdy jest gorąco – mówi Maria.
– Gdy zacząłem się zajmować tymi rzeczami, to nie wiedziałem, iż mam taki talent. To trudna praca, bo trzeba pójść do lasu i nazbierać leszczyny, która jest w lesie chwastem no i potem tworzyć co nam do głowy przyjdzie – mówi Józef rzeźbiący w drewnie.
Prudnicka wystawa odbywała się przed i w Hali Sportowej Obuwnik w Prudniku.
Relacja z wystawy:
autor: Katarzyna Żurawska-Leśków