W Polsce jest bardzo źle, a może być jeszcze gorzej. Najbliższe miesiące będą decydujące

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

Główny Urząd Statystyczny opublikował w środę szczegółowe dane o inflacji za grudzień 2024 roku, rozwiewając wątpliwości co do rzeczywistej sytuacji cenowej w Polsce. Wbrew wcześniejszym szacunkom, które wskazywały na możliwy wzrost do 4,8 procent, inflacja utrzymała się na poziomie 4,7 procent rok do roku, tyle samo co w listopadzie.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

Szczególnie niepokojąca jest sytuacja w obszarze kosztów mieszkaniowych i energii. W tej kategorii odnotowano aż 10,1-procentowy wzrost w skali roku. Najbardziej dotkliwe okazały się podwyżki cen energii elektrycznej, sięgające 21,2 procent, oraz gazu – 17 procent. Te wzrosty znacząco wpływają na budżety domowe Polaków.

Nie lepiej wygląda sytuacja w sektorze edukacji, gdzie ceny wzrosły o 9,2 procent. Znaczące podwyżki dotknęły również branżę gastronomiczną i hotelarską, gdzie odnotowano wzrost na poziomie 6,8 procent. To pokazuje, iż usługi drożeją szybciej niż towary – w skali roku usługi podrożały o 6,6 procent, podczas gdy towary o 4 procent.

Jest jednak kilka pozytywnych sygnałów. Transport staniał o 3,3 procent w porównaniu z poprzednim rokiem, głównie dzięki niższym cenom paliw. Również odzież i obuwie potaniały o 1,7 procent. Warto też odnotować, iż sprzęt telekomunikacyjny staniał aż o 13,6 procent.

Niepokojące są za to dane dotyczące żywności. Ceny w tej kategorii wzrosły o 4,8 procent, ze szczególnym uwzględnieniem tłuszczów zwierzęcych, które podrożały aż o 24,3 procent. Masło zanotowało rekordowy wzrost – 27,1 procent.

Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwracają uwagę na pozytywny sygnał – inflacja bazowa wyniosła około 4 procent rok do roku, co oznacza pierwszy od ponad roku spadek w ujęciu miesiąc do miesiąca. To może zwiastować początek stabilizacji cen.

Patrząc na cały 2024 rok, średni wzrost cen wyniósł 3,6 procent w stosunku do roku 2023. To wskazuje na wyraźne wyhamowanie tempa wzrostu cen w porównaniu z początkiem poprzedniego roku. Niemniej jednak, inflacja wciąż pozostaje powyżej celu inflacyjnego NBP, ustalonego na poziomie 2,5 procent z możliwym odchyleniem o jeden punkt procentowy.

Szczególnie niepokojące są wzrosty w sektorze turystycznym. Wyjazdy zagraniczne podrożały o 19 procent, a krajowe o 7 procent. Również sektor zdrowotny odnotował znaczące podwyżki – usługi lekarskie zdrożały o 8,7 procent, a stomatologiczne o 7,7 procent.

Te dane pokazują, iż mimo pewnej stabilizacji, polska gospodarka wciąż walczy z podwyższoną inflacją, szczególnie w obszarach kluczowych dla codziennego życia Polaków, takich jak mieszkanie, energia i żywność. Najbliższe miesiące pokażą, czy obecny trend stabilizacji cen się utrzyma.

Idź do oryginalnego materiału