Ogród na balkonie. "Pan nic nie rozumie. Ci ludzie nie chcą kupić, tylko stworzyć coś samodzielnie"
Zdjęcie: Barbara Chronowska-Cholewa na swoim balkonie
– Warzywa czy zioła, które wyhoduje się samodzielnie, mają inny smak, zupełnie inny aromat niż te ze sklepów – słyszę, gdy pytam o sens uprawiania balkonowych warzyw. Jeszcze niedawno balkon był traktowany jak schowek albo suszarnia. Coraz częściej jest miejscem relaksu albo uprawy własnych warzyw i owoców.