Podróżowanie pociągiem w okresie wakacyjnym nie jest takie proste, jak w innych miesiącach. O tej porze roku wiele osób wyjeżdża nad morze, w góry lub do dużych, turystycznych miast, przez co liczba wolnych miejsc w wagonach gwałtownie się zmniejsza. PKP pozwala jednak na zakup biletu bez gwarancji miejsca siedzącego i, co ciekawe, w tym wypadku również można wybrać przejazd pierwszą klasą. Ile on będzie kosztować? Zaskakująco dużo.
REKLAMA
Zobacz wideo Pociąg podmiejski do Warszawy przed Marszem Miliona Serc. Brak miejsc choćby w toalecie
Jak działa bilet bez gwarancji miejsca? Podróż nie będzie wygodna
Kiedy kupujemy bilet na pociąg bez gwarancji miejsca siedzącego, liczymy się z tym, iż prawdopodobnie spędzimy całą podróż na stojąco. O ile w przypadku krótkich odcinków nie stanowi to większego problemu, o tyle na dużych odległościach może być już bardzo uciążliwe. Oczywiście, jeżeli znajdziemy pusty fotel, możemy na nim usiąść, jednak musimy go od razu zwolnić, gdy tylko pojawi się osoba, która ma to miejsce przypisane do swojego biletu. W efekcie często kończy się tak, iż podróżni siedzą w Warsie, na korytarzach lub stoją w pobliżu toalet, gdzie teoretycznie jest trochę więcej miejsca niż między fotelami. Mogłoby się wydawać, iż w przypadku takich niedogodności bilet powinien kosztować mniej, jednak nie jest to regułą. Jak zauważa stronapodrozy.pl, przejazd "na stojąco" w pierwszej klasie jest znacznie droższy niż w drugiej klasie.
Zobacz też: Wyszła z wody i zrobiła show na plaży. Turyści nie mogli oderwać wzroku. Film trafił do sieci
Czy mogę jechać pociągiem, gdy nie ma miejsc siedzących? W pierwszej klasie "za stanie" zapłacisz więcej
Nie od dziś wiadomo, iż cena przejazdu w pierwszej klasie kosztuje więcej niż w drugiej. Wynika to przede wszystkim z większej przestrzeni, wygodniejszych foteli i podniesionego komfortu jazdy. Co jednak ciekawe, reguła ta dotyczy nie tylko tradycyjnych biletów, ale także tych bez gwarancji miejsca siedzącego. Wychodzi zatem na to, iż stanie w "luksusowym" wagonie jest więcej warte niż robienie tego samego w regularnym przedziale. Brzmi to absurdalnie, ale prawdopodobnie niejeden pasażer dopłacił za przejazd na stojąco w pierwszej klasie, gdy były to ostatnie wolne bilety na wybrane połączenie. Czy da się uniknąć takiej pułapki? Otóż tak. Gdy wybiera się najlepszy dla siebie przejazd na stronie internetowej PKP, można sprawdzić dostępną liczbę miejsc siedzących. jeżeli jednak system mówi nam, iż "miejsca są ograniczone", to przed dokonaniem płatności warto przejrzeć całą rezerwację i sprawdzić, czy mamy bilet numerowany, czy bez gwarancji miejsca siedzącego.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.