Dwudziesty trzeci września jest w kalendarzu dniem świętej Tekli. Tradycyjnie dzień ten wiąże się z popularnym niegdyś przysłowiem: „W dzień św. Tekli będziemy ziemniaki piekli” i łączy się z wykopkami. Warto w tym dniu wykorzystać je w kuchni.
Tekla to w tej chwili rzadko nadawane dziewczynkom imię, które wywodzi się z Grecji i oznacza osobę sławiącą Boga, przynoszącą chwałę Bogu. Do Polski imię to przyszło z łaciny i notowane jest u nas od XII wieku. Dziś nosi je około 1700 Polek.
Pieczenie ziemniaków ma w naszym kraju długą tradycję. Związane było i jest przez cały czas z wykopkami ziemniaków. Od wieków podczas zbiorów ziemniaków, na polach wieczorami rozpalano ogniska, a upieczone w nich ziemniaki były pożywieniem po ciężkiej pracy.
– Dzień świętej Tekli jest przez cały czas istotny na świętokrzyskiej wsi. W Dębnie co roku odbywa się wielkie, rodzinne pieczenie ziemniaków, są zabawy dla dzieci, gry terenowe. W ognisku pieczone są nie tylko ziemniaki, ale i kiełbaski. Święto ziemniaka ma duże znaczenie, ponieważ ziemniak od wieków zajmuje czołowe miejsce w polskiej kuchni. Oprócz tradycyjnie gotowanych do obiadu ziemniaków, przyrządza się z nich przecież także kopytka, kluski śląskie, pierogi ruskie, placki i babki ziemniaczane oraz pyry z gzikiem – mówi etnolog, dr Alicja Trukszyn.
Warto dodać, iż ziemniaki mają wiele cennych dla zdrowia adekwatności. Dodają energii w postaci węglowodanów, a także wzbogacają dietę w potas, witaminę C, witaminy z grupy B, magnez i błonnik. Spożywane regularnie wspierają odporność organizmu, regulują ciśnienie tętnicze, poprawiają trawienie.
