Trawa cytrynowa to aromatyczna roślina pochodząca z Azji Południowo-Wschodniej, od wieków ceniona w kuchni tajskiej, wietnamskiej i indonezyjskiej. Choć wciąż kojarzy się głównie z daniami orientalnymi, coraz częściej gości również na polskich stołach. Sięgamy po nią z kulinarnej ciekawości, ale gwałtownie okazuje się, iż zastosowanie przyprawy nie kończy się na smaku. Dodaje potrawom świeżości, wspomaga trawienie i działa kojąco, a to dopiero początek jej dobroczynnych adekwatności.
REKLAMA
Zobacz wideo
Na co pomaga trawa cytrynowa? Sięgaj po nią na co dzień
Jak podaje portal poradnikzdrowie.pl, trawa cytrynowa to prawdziwa skarbnica cennych składników. Zawiera m.in. żelazo, wapń i witaminę C, które wspierają odporność, a także olejki eteryczne, takie jak citral i geraniol. To właśnie dzięki nim działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i uspokajająco. Choć z pozoru wygląda niepozornie, ta azjatycka przyprawa potrafi zdziałać więcej niż niejedna ziołowa mieszanka. Jednym z jej największych atutów jest korzystny wpływ na trawienie. Herbatka po posiłku pomaga złagodzić wzdęcia, przyspiesza metabolizm i wspomaga wydzielanie żółci, dzięki czemu organizm szybciej radzi sobie z cięższymi daniami.
Nie bez powodu poleca się ją także osobom z insulinoopornością czy cukrzycą, gdyż trawa cytrynowa może obniżać poziom cukru we krwi. Co więcej, ma też silne działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne, dlatego bywa pomocna przy infekcjach, przeziębieniu czy gorączce. Jej delikatny, cytrusowy aromat ma jeszcze jedną zaletę - koi nerwy, odpręża i poprawia nastrój. Działa jak naturalny filtr dla głowy po pełnym napięć dniu.
OSTRZEŻENIE! Trawy cytrynowej powinny unikać kobiety w ciąży, karmiące matki oraz dzieci poniżej 2. roku życia. Ostrożność zaleca się także osobom przyjmującym na stałe leki, gdyż może wchodzić w interakcje z niektórymi substancjami. W razie wątpliwości warto skonsultować się z lekarzem.
Trawa cytrynowa Fot. whologwhy/ Flickr
Do czego można użyć trawy cytrynowej? Eksperymentuj na zdrowie
Nie musisz być szefem kuchni z Bangkoku, żeby wprowadzić azjatycką przyprawę do swojej kuchni. Można używać jej na wiele sposobów, zarówno w postaci świeżej, jak i suszonej. W czym najlepiej się sprawdzi? Poniżej znajdziesz kilka prostych propozycji.
Dodatek do zup i bulionów. Wystarczy rozgnieść łodygę nożem i wrzucić do gotującego sie wywaru. Świetnie podkręca smak zupy kokosowej, tajskiej tom yum lub rosołu z orientalną nutą. Przed podaniem warto ją wyjąć, gdyż nie nadaje się do jedzenia w całości.
Kojąca herbatka. Zalej kilka suszonych łodyg gorącą wodą i odstaw na kilka minut. Taki napar nie tylko działa rozgrzewająco, ale także relaksuje. Można dodać do niej odrobinę miodu lub imbiru.
Marynaty do mięs. Zmiksowana z czosnkiem, imbirem i sosem sojowym tworzy aromatyczną pastę, która idealnie pasuje do drobiu, wieprzowiny lub tofu. Sprawia, iż mięso staje się kruche i lekkie.
Aromatyzowanie ryżu lub kaszy. Włóż kawałek łodygi do gotującej się wody, a ryż nasiąknie jej zapachem i nabierze egzotycznej nuty. Świetny patent, gdy chcesz zrobić coś prostego, ale efektownego.
Dodatek do deserów i słodkości. Można ją dodać do mleka kokosowego, które posłuży jako baza do puddingu chia lub ryżu na mleku. Nadaje całości delikatnie cytrusowego aromatu i przełamuje słodycz lekką, ziołową nutą. Wystarczy podgrzać mleko z łodygą trawy, odstawić, przecedzić i wykorzystać dalej.
Czy używasz trawy cytrynowej w swojej kuchni? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
