W adidasach zdobywali Śnieżkę. Z pomocą ruszyli im czescy ratownicy.

W miniony weekend czescy ratownicy z Horskiej služby wraz z polskimi GOPRowcami zostali w zaalarmowani przez grupę zagranicznych turystów, którzy weszli na najwyższy szczyt Karkonoszy, jednak nie byli już w stanie samodzielnie z niego zejść

Cały problem polegał na tym, iż nie byli odpowiednio przygotowani. Na sobie mieli spodnie dresowe i adidasy. - Ich sprzęt nie pozwolił na zejście z oblodzonego szczytu, a rano wezwali ratowników górskich z Polski i Czech. Do akcji zostało zadysponowanych 10 czeskich ratowników z czterema skuterami śnieżnymi, quadem i pojazdem terenowym - informują czescy ratownicy. W takim stroju Śnieżkę można zdobywać przy dobrej pogodzie latem, a nie w warunkach zimowych. w tej chwili w Karkonoszach warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Nieodpowiedzialnych turystów było w górach znacznie więcej. - Przetransportowaliśmy 9 osób ze szczytu Śnieżki. Po drodze spotkaliśmy kolejnych turystów potrzebujących naszej pomocy. Brak odpowiednich ubrań i wyposażenia to przez cały czas codzienność dla wielu turystów. Spotkaliśmy ludzi w dresowych spodniach i trampkach - dodają ratownicy. Jeśli wybieracie się w góry w tym sezonie, sprawdźcie warunki pogodowe, dobrze zaplanujcie wędrówkę, spakujcie dodatkowe ubrania do plecaka, jedzenie i picie, odpowiednie obuwie i nie zapomnijcie mieć w pełni naładowanego telefonu z mapą i aplikacją ratunkową.