Kiedy w jej kraju wybuchła pełnoskalowa wojna, spakowała dzieci i wyjechała. I choć nie była to łatwa decyzja, wiedziała, iż tylko w ten sposób będzie w stanie je ochronić. — Twoje życie jest złamane, ojczyzna płonie, a bliscy żyją w innym kraju. Wojna dosłownie rozbija rodziny — przyznaje ze smutkiem mieszkająca w tej chwili w Belgii Ukrainka Olga Shvaika. W dniu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę nauczyła się, iż "życie może skończyć się z dnia na dzień".