„Mąż był na każde zawołanie mojej matki. ...

polki.pl 4 godzin temu
„Bartek zaczął wracać do domu coraz później. Za każdym razem miał jakąś wymówkę, a ja nie miałam żadnych dowodów na to, iż coś jest nie tak. Gdy pytałam, gdzie był, odpowiadał krótko i bez emocji: – U twojej mamy”.
Idź do oryginalnego materiału