Uratuje moje życie, a ja zrujnowałam jego

naszkraj.online 1 tydzień temu
Życie z Aleksandrem Wojciechowskim układało się stabilnie: zbudował jej mamie dom pod Warszawą, zatrudnił pielęgniarkę, dla Marzeny zaś znalazł prestiżowe stanowisko w swojej firmie, gdzie prowadziła dokumentację, otrzymywała wysoką pensję i czuła wewnętrzną pustkę, gdyż szła codziennie na kompromis z własnym sercem, aż pewnej nocy uświadomiła sobie, iż najgłębsza zdrada to nie złamana przysięga miłości, […]
Idź do oryginalnego materiału