Uratując moje życie, zniszczyłam jego

naszkraj.online 1 tydzień temu
— Agnieszko! Agnieszko, co ty wyprawiasz?! — głos Grzegorza drżał z rozpaczy. — Przecież wiesz, co dla mnie znaczyłaś! Czemu mi to robisz?! — Nie komplikuj, Grzegorz! — Agnieszka odwróciła się do okna, by nie widzieć jego twarzy. — Wszystko postanowione. Bogdan to porządny człowiek, ma świetną pozycję, będziemy żyć godnie. — A miłość? A […]
Idź do oryginalnego materiału