Nasz Nowy Dom skrywa wiele tajemnic. Teraz Katarzyna Dowbor zdradziła jedną z nich. Opowiedziała o specjalnych zapisach w umowie pomiędzy Polsatem a bohaterami odcinka. Czego nie wolno im zrobić?
Nasz Nowy Dom to program, który zadebiutował na antenie Polsatu w 2013 roku. Mimo iż będzie świętował swoje 10-lecie, to przez cały czas cieszy się ogromną popularnością. Remontowy format na stałe zagościł w ramówce stacji i zyskał ogromną ilość zadowolonych widzów. Przez niemal dekadę ekipie, której od samego początku przewodzi Katarzyna Dowbor udało się pomóc setkom rodzin.
Bohaterami każdego odcinka są osoby, które mieszkają w skrajnie złych warunkach. Rodzin tych nie stać na generalny remont, a zwykle ich życiowa sytuacja jest bardzo trudna. Mierzą się z chorobami, niepełnosprawnością, czy wielką biedą. Gdy tracą nadzieję na lepsze jutro pojawia się ekipa Polsatu i zapewnia im godziwe warunki do życia, a tym samym odmienia los rodziny.
Program rządzi się jednak swoimi prawami i są zasady, których od samego początku trzyma się stacja, ale przede wszystkim muszą ich przestrzegać bohaterowie programu. Kasia Dowbor zdradziła, jaką umową podpisują.
Nasz Nowy Dom: Kasia Dowbor zdradza zapisy umowy z uczestnikami
Do programu zgłoszeń nie brakuje, ale rodziny muszą spełniać określone kryteria. Przede wszystkim koniecznością jest to, aby chciały podzielić się swoją, czasami niełatwą historią, przed kamerami. Remonty są też ograniczone czasowo. Ekipa musi zmieścić się w ciągu 5 dni, a Kasia zdradziła, jak to wygląda od kuchni.
Jeśli praca idzie w miarę sprawnie, to po 10-12 godzinach ekipa idzie się przespać. jeżeli jest taka potrzeba, to część chłopaków zostaje i robią te wykończeniowe rzeczy, no tu trzeba zbić kołek, tu zawiesić obrazek… Oni w ogóle nie śpią, dopiero nad ranem wracają do domów. 12 godzin to taki standard, ale bywa też 15.
Te 5 dni to czas ogromnego spięcia dla ekipy budowlanej, ale też filmowej. My jesteśmy podzieleni na dwie ekipy. Jedna ekipa pracuje ze mną, ale jest też tak zwana dwójka, która cały czas jest z ekipą remontową. My naprawdę więcej czasu spędzamy ze sobą na planie niż z naszymi rodzinami – wyjaśniła Kasia w rozmowie z Pomponikiem.
Prowadząca zdradziła też zapis umowy, który obowiązuje uczestników. Wiadomo, iż Nasz Nowy Dom remontuje tylko lokale, które są własnością bohaterów programu. Okazuje się jednak, iż w momencie, gdy osoby zgłaszają chęć udziały w remontowym formacie podpisują także umowę dotyczą zakazu sprzedaży, która obowiązuje ich przez rok po programie.
Nie można sprzedać. Jest podpisana umowa z rodziną, iż co najmniej musi rok w tym domu mieszkać, bo my dla nich to robiliśmy. Potem to jest ich własność, więc mogą zrobić z tym, co chcą. Także nic nikomu nie zabieramy -wyjaśniła Kasia w rozmowie z Pomopnikiem.
Okazuje się bowiem, iż na ten temat zaczęły krążyć różne doniesienia. Sama prowadząca została zapytana o to, czy Polsat zabiera wyremontowane domy, które należą do bohaterów programu.
Ostatnio na jakimś spotkaniu jedna pani mnie zapytała, czy to prawda, iż my po dwóch latach zabieramy te domy. Ja byłam zszokowana, iż ktoś taką plotkę puścił, ponieważ nigdy w życiu cudzej własności byśmy nie zabrali. My wchodzimy jako goście, remontujemy i wychodzimy – dodała Kasia.
Myślicie, iż takie zapisy w umowach są potrzebne?